Smosiu ! Dziękuję za miłe słowa, jeszcze raz powtarzam nie znam się na fotografii a tego lata miałam wybitnego lenia, fotki takie sobie )).
Boćki faktycznie arystokracja w pełnym wydaniu z pałacu Bucholtzów i nawet miały ''focha''...kiedy poszliśmy do pałacu wypieli się na nas . No cóż myślę sobie kiedyś się ''hrabia'' odwróci szlachetną częścią ciała. Oj kosztowało mnie to - wszyscy poszli na lody a ja nadal z aparatem jak paprazzi pod płotem stałam. Ale co tam lody ... oglądacie pałacowe boćki
Mnie podobnie jak basia19 czegoś brakuje w tym daniu.Zrobiłam ale niestety nie było rewelacji .
Sałatka dobra , ale śmietany i majonezu musiałam dodać o wiele więcej . Do sałatki dodałam jeszcze pomidora . Ciekawy smak , będę wracać do przepisu.
ogórki pychotka!!!!!!!!!!!!
Alman- dziękuje za miłe słowa, pieke w tortownicy 22cm , każdy osobno ponieważ niezabardzo wychodzi mi przekrajanie blatów ;)
Maria K - niestety już składu niema po torcie :).
Mania233 Dziękuje ;)
Apetycznie wygląda
Wygląda rewelacyjnie, mogę prosić o adres, to wpadnę na te wspaniałości:)
Ekstra... też będę robić na niedzielę na urodziny wnuczki, ale mam obmyślany już inny... Twój bardzo mi się podoba. Powiedz, w jak dużej tortownicy pieczesz i czy pieczesz każdy blat osobno? ja zazwyczaj piekę od razu wyższy biszkopt i kroję, nie chce mi się bawić w pieczenie każdego osobno, choć tak zapewne lepiej. Tort piękny. Może kiedyś taki właśnie zrobię... podobny, znaczy z 2 różnych biszkoptów.
Bardzo dobra surówka, jednak warunek jest jeden musi byc zwykly ocet, bo gdy dodałam octu jabłkowego własnej roboty, to surówka była za słodka.
Ładnie tam, prawie jak u mnie na wsi : D)).
Boćki na dachu pałacu są świetne - pewnie ichnia arystokracja :D.
I śliczne niebiesko-'niebiańskie pole' (fot. 26), z rajskim ptasim koncertem. Zazdraszczam i gratuluję talentu Autorce - wielkie brawa dla Ciebie Meguś, niedoścignionej Matki Natury i jej dziatwy.
Nad przepisem /nad zdjęciem, po prawej/ jest znaczek "Historia" .. proszę kliknąć na ten znak, a potem na wpis Kasi z 20.10.2010 /chyba taka data/ i pojawi się przepis... dziwne, bo pod datą wpisu makusi /ostatnia data/ już go nie ma.
to tak szkoda ze opisu niema :(((
Rarytasio ! Najlepsza surówka lata, szczególnie z młodej kapusty lipcowej. Jest taka słodko-wina i chrupiąca. Mam dostęp do kapusty prosto z wiejskiej zagrody oj bardzo, bardzo różni się smakiem od kapusty tej z ''targu od chłopa''.
Zrobiłam do duszonego indyka, bardzo dobre połączenie.
Moja mama zamiast octu dawała szczyptę kwasku cytrynowego,na prawdę pycha.