też mam ten przepis , dostałam parę ładnych lat temu od cioci spod Rzeszowa. Ciasto faktycznie doskonałe
@Bodek
wcale się nie dziwię, że w Anglii niektórzy hiszpańscy kucharze nie używają szafranu - oni gotują dla Anglików.
Z kolei w Hiszpanii, w miejscowościach nagminnie odwiedzanych przez Anglików nie uwidzisz hiszpańskich smakołyków: króluje fish&chips, Lager, Baas i inne wykwitne smakołyki take away.
Popieram, fabada bez szafranu to nie fabada, a poprostu fasolka po bretonsku, a fabady z kasznka sobie nie wyobrazam, pozdrawiam
Super przepis. Pycha z rabarbarem. Dziś robię drugi raz. Zamiast margaryny dałam masło i dużo cukru waniliowego.
Wczoraj wypróbowałam, ale zmniejszyłam trochę porcję a i tak było dla czterech osób. Wyszło pikantne takie jak lubimy. Użyłam suszonej papryczki peperoni i zamiast wołowiny wieprzowinę. Polecam!!!
bahus-mąka wrocławska ma swój rodowód jednak z Wrocławia.Wymyślił ją i opatentował zaraz po wojnie Wojciech hrabia Dzieduszycki z pochodzenia lwowiak ale wtedy naczelny dyrektor techniczny młynów na Dolnym Śląsku.Pozdrawiam!
Pozdrowionka!!! Sezamek miło ,że zadowoly(a) jesteś z placuszków pa! madzina!!!
Pracochłonne to jest.Mam jednak wieeele czasu, ale lubię być zajęta.SERDECZNE DZIĘKI ZA PRZEPIS. Mam nadzieję,że bedzie PYCHA Perdii
...serek wiejski nie widział nigdy wiochy, feta i mozarella są z krowiego mleka, słynny niegdyś "patyk" też nie miał nic wspólnego z winem...
tylko jeśli przemycasz jakieś potrawy w określone regiony, to dobrze by było przynajmniej szczyptę regionalnej charakterystyki dodać - ot tak, z przyzwoitości dla owego regionu.
Gdybyś zatytułował - pieczeń rzymska a la Bahus, albo klops poznański Bahusa, to nie tylko podstawowe składniki i rodzaj potrawy bylyby rozpoznawalne na pierwszy rzut oka, a i chwała pozostałaby przy tobie. A tak jest teraz, jak z polską słynną bawarką - z nazwy jest ona bawarska, z pochodzenia nie (zresztą podejrzewam, że etymologia bawarki nie jest geograficzna).
Nie jadłem, ale np. mąka wrocławska wcale nie pochodzi z Wrocławia.
Ja też ją uwielbiam.
Pyszna jest takze z samej marchewki-starta na drobnych oczkach i wymieszana z oslodzonym jogurtem lub smietana z dodatkiem soku z cytryny.Mozna tez dodac seler.
Pychota!!!!!
Gdzieś ty w Bawarii coś takiego jadł?
Moja babcia też robiła takie gołąbki, dodawała do ziemniaków dodatkowo kaszę manną i wedzony boczek.Zawijała te gołabki w liście kapusty włoskiej.Polecam są pyszne:))