nie mogłam znaleźć forum, ale już widzę, wklejam i dziękuję. Nadal nie mogę się tu znaleźć, dla mnie lepsza była poprzednia wersja, dlatego teraz tak mało tu zaglądam.
chyba odpowiednie do tego miejsce. jest raczej na forum-nowy wątek :))
haha, to nie płotek, w ten sposób robi się koronki, a ja niestety nie mam zbytniego talentu malarskiego i brak mi wyobrażni, ale macie rację: robi się szablon na papierze lub folii i maluje się go roztopioną czekoladą, potem jak trochę czekolada przestygnie (żeby nie była za rzadka, bo się wzorek rozpłynie) przykleja się taki szablon czekoladą do tortu, wstawia do lodówki aż czekolada całkiem zastygnie i potem deliktanie odrywa się papier (ja akurat użyłam zwykłego papieru do pieczenia) i jeśli ma się szablon gotowy, to wcale nie jest to takie trudne, pozdrawiam Basia.
Piękne torty, gratuluję! A ten z płotkiem, jest bardzo intrygujący, też bym chciała wiedzieć, jak się to robi. Masz rację Wkn, że to może być sposób z folią, ale trzeba wielkiej wprawy, że tak równo okleić cały tort i nie połamać czekolady.
A to nie jest tak, że się czekoladę rozpuszczoną wylewa na folię alu lub pergamin do pieczenia i jak zacznie zastygać nadaje kształt, a potem ostrożnie odrywa?
Świetny ten płotek z czekolady :) Możesz zdradzić w jaki sposób go zrobiłaś?
Sliczne! Wydaje mi się, że wszędzie to czekolada plastyczna.........? A i poproszę przepis na płotek:))
Udany debiut, piękny czekoladowy płotek .