Zoska - nie wiem,bo nie mrozilam :) mozesz spróbować :)
Ursula- Dziękuje:)
Nie przejmuje się wogole,ale ciesze się ze jest tutaj tyle normalnych ludzi :)
Niedawno się tutaj zarejestrowałam,i dużo niemilego już mnie spotkało:/
madina99 - zakłamanych ludzi nie lubisz? Udowodniłas mi coś ?
Czepiłas się jak rzep psiego ogona..
Kim Ty wgl jesteś ? Najmądrzejsza na świecie, a żadnego przepisu nie masz, to po co sie tu wypowiadasz?
Witam,
Ja tylko sprawdzalam zdjecia i autorka, ktora podaje madina99 nie odkryla Ameryki (ani Malgosia z bloga " Osmy kolor teczy").
Znalazla instrukcje na internecie i zrobila buleczki, pierwsze zdjecie, jakie ja znalazlam jest z maja 2009. Znalazlam tez instrukcje na tradycyjne finskie buleczki, a jesli tradycyjne, to chyba pomysl nie nowy? Na innym blogu autorka podaje, jako zrodlo ksiazke "The Great Scandinavian Book of Baking" by Beatrice Ojakangas (wpis na blogu z kwietnia 2011, kiedy ksiazka wydana nie mam pojecia). O, tak przy okazji szybko sprawdzilam przepis - prawie identyczny napisany po polsku na blogu "Osmy kolor teczy", ale Malgosia nie podaje, gdzie go znalazla...wpis ze stycznia 2013, zmiany minimalne mleko zamiast wody, 20g mniej masla i podaje make tortowa.
Duusiak zamienia maslo na margaryne, nie ma zoltka, podaje tez ile drozdzy swiezych ...
Czy to ma sens dochodzic kto pierwszy wpadl na taki pomysl, ida Swieta, a tu awantura na calego..
Mysle, ze zadna z polskich autorek nie ma na to patentu...
a tutaj linki:
http://tofufortwo.net/2009/05/06/sweet-almond-rolls/,
http://www.dlc.fi/~marianna/gourmet/15_7.htm,
http://rosas-yummy-yums.blogspot.ca/2011/04/korvapuustit-finnish-cinnamon-buns.html ,
- tutaj jest rowniez przepis na ciasto, z ktorego byc moze korzystala Malgosia z bloga "Osmy kolor teczy", a jesli nie, jesli na to sama wpadla w styczniu tego roku, to kto powiedzial, ze tylko ona moze miec takie nowatorskie pomysly?
pozdrawiam wszystkich serdecznie
mam pytanie, czy te zawijaski można zamrozić? wyglądają bardzo apetycznie...
Nie rozumiem o co wgl chodzi tej dziewczynie :)
Madina99, oskarżając kogoś trzeba mieć dowody, jeśli takie masz proszę o przesłanie ich do mnie lub do adminów. Sprawdziłam przepis, i nie doszukałam się plagiatu.
Nie lubię ludzi zakłamanych.
Ale śmieszna jesteś madlina99 :D
Żadnego przepisu nie dodałam a mądrzysz sie :D
Skąd wiesz skąd ja mam ten przepis?
Zawijaski fajne ale przepis nie Twój-podaj autora przepisu bo taki jest regulamin WŻ.
Miesiąc temu ten przepis zamieściła Capri na portalu ''Przyślij Przepis'' I zaznaczyła,że ma ten przepis z bloga ''Ósmy kolor tęczy'' a Duusiak czyli Klaudia 0318 z PP po prostu zabrała przepis i wstawiła tu jako swój.A wystarczyło tylko podać źródło przepisu :( i o tym właśnie mówi regulamin WŻ.
Ja stawiam na wersję po przegryzieniu - chociaż przyznaję się bez bicia, że podczas mieszania i tak wyjem solidną porcję, zużywając cały zapas łyżeczek do próbowania :)
A ja właśnie lubię taką sałatkę zaraz po wymieszaniu. Bardzo ładne zdjęcia.
Dziękuje i ciesze się :)
Właśnie pieką się. Cudnie pachnie!