szynkowarów oczywiście...
Przepis arcyciekawy (nie mogę już patrzeć na tanie wędliny sklepowe ślimaczące się na drugi dzień po kupieniu a na te droższe mnie nie stać ) ale co to za dziwo ten szynkowar ? Jak to wygląda i gdzie się to kupuje? Napisz proszę bo aż mi ślinka leci na taką domową wędlinkę, a jakby kolendry w ziarnkach dodać to taka "szynkowa" by wyszła.
Dzięki temu przepisowi przypomniałam sobie, że mam szynkowar. Nie jestem zwolenniczką peklosoli, kolor różowy mielonki też nie musi być, więc pominę ten składnik, ale muszę ten przepis wypróbować. Czosnku w składnikach nie ma, tzn. nie dajesz?
Zapytaj w najbliższym sklepie rybnym o "śledzie zielone", u nas spokojnie można je dostać. Co do pochodzenia nazwy ktoś mi kiedyś wyjaśniał że to są normalne śledzie a "zielone" to przydomek w niemczech oznaczający "bardzo świeże" , "młode"
a co to zielone śledzie???