Smakowite są takie pasztety. Chętnie zrobię taki mieszany. Jakiś czas temu robiłam pasztet warzywny i też był wilgotny, ale pyszniutki. O taki mi wyszedł. :)
No niby jest, ale zawsze można jedną porcję zamrozić - po odmrożeniu prawie nie traci na smaku ;)
Też dobra kombinacja :) Ten pasztet jest wilgotny-pewnie dzięki sporej ilości warzyw.
Rób, rób, szkoda tylko, że pasztet jest dosyć czasochłonny :)
O pycha! Ja przy takich pasztetach robię trochę inaczej. Wątróbkę sparzam w osobnym garnku i wodę z gotowania wylewam. Natomiast Jeśli nie gotuję rosołu (na boczku i żeberkach raczej się nie da uzyskać tradycyjnego rosołu ;)), staram się wygotować wywar do małej ilości, która jest potrzebna do pasztetu, żeby był wilgotny. Narobiłaś mi apetytu na taki pasztet - muszę zrobić!
Cieszę się, że wam smakowało :)
Ale też, jak to dzisiaj o innej słodkości Megi65 napisała, pachną malizną ;) Bardzo je lubię, szczególnie gdy skruszeją po parodniowym leżakowaniu :)
Cieszę się! :)
Ciasteczka pychotne!
Zgadza się-placuszki pięknie, kolorowo wyglądają i są przepyszne <3
Wczoraj robiłam podobne placuszki i polane sosem czosnkowym mniammm :)
Eeee, to takie rasowe, bez dodatku ziemniaków. Piękny kolor dają cukinia i szczypiorek - uwielbiam takie jedzenie!
Bardzo smaczne, tylko jak robiłam za pierwszym razem to 2 kg kapusty było zdecydowanie za dużo, oczywiście się nie zmarnowała bo jest bardzo smaczna. Natomiast do tej porcji nóg 1 kg wg mnie jest wystarczający.
bardzo dobra :-)
No nic - tyle się napisałam i zżarło (znaczy nie dodało). To teraz krótko. Pycha, warta polecenia, choć z drobnymi modyfikacjami.