a ile dodać tej kaszy manny?
Mam nadzieję, że będą smakowały .
Czekam na opinię po zjedzeniu :)
Ja przeważnie daję Goudę, ale równie dobrze spisuje się Edamski
czy np Tostowy kupowany w Biedronce pakowany w taką czerwoną filię :)
Pozdrawiam :)
Jutro obowiązkowo robię je na obiad... Pięknie wyglądają. Dam znać jak smakowały domownikom :)
oj izeczka....czepiasz sie troszke:)deserek wyglada cudnie....i zapewne smakuje wybornie.....do ulubionych:)
pianka a zwykła galaretka to znacząca różnica...przynajmniej dla mnie....
Witaj. Jaki to ma być ser w kostce?
Juz poprawiłam proporcje żelatyny na bardziej szczególowe.
A co do nazewnictwa mleczna pianka czy galaretka na mleku, czy to ma jakieś większe znaczenie?
Ważne, że deser smaczny.
Pozdrawiam
"Żetatynę rozpuścić w wodzie ( w proporcji dużo mniej niż pisze na opakowaniu" - ile tej żelatyny bo w składnikach nie ma ilości - skoro podajesz ilośc innych składników to dlaczego tego nie?
I gdzie ta pianka bo ja tu widzę po prostu galaretkę na mleku...
Kukurydzy nie ma w przepisie,
ale jak ze wszystkim można również i z tym poeksperymentować.
Marcherka jak jest starta na tarce to wszystko lepiej się trzyma.
Jak widać na załączonym obrazku całość nie jest idealnie csalona gdy wszystko jest w kosteczkę pokrojone.
Pozdrawiam.
Ja rozgniatam widelcem.
Nie zrobi się z tego miazga ale zawsze się trochę rozdrobni.
Można użyć papryki w proszku jak ktoś nie używa bądź też
aktualnie nie ma pod ręką takiej jaką podałam.
Pozdrawiam
płatki papryki rozgnieść widelcem?! też używam takich jak na zdjęciu, Kamisa, i to są wysuszone, pokrojone w kawałki strączki...nijak nie da się ich rozgnieść widelcem..można rozkruszyć palcami, ew. posiekać możem czy utrzeć w moździerzu...
czepnę się :-) dlaczego piszesz, że marchew zetrzeć na tarce skoro widać ją pokrojoną w kosteczkę?
na dolnym zdjęciu widać jeszcze kukurydzę a w składnikach jej nie ma...
Bardzo się cieszę, że Ci smakowało.
Z sosem Sambal nie próbowałam, ale napewno spróbuję,
ponieważ mój mąż lubuje się w pikantnych potrawach.
Pozdrawiam :)
Bardzo dobre kotleciki! Fajna odmiamna dla mielonych Ja nie dodałam natki bo akurat nie miałam i zamiast sosu tao tao dałam sambal oelek. Wyszły pikantne, miękkie, bardzo smaczne.
Wg mnie lepsze na ciepło ale na impreze z sosami też się w sumie nadają, przetestuje w wersji na zimno przy najbliższej okazji
acha, mi niestety nie wyszły mi takie fajne kształty