Bardzo dobre ciasteczko!!!
Ciasto bardzo dobre,do jabłek warto dodać mąkę ziemniaczaną albo galaretkę żeby masa była bardziej zwarta.
Puszka powinna być cały czas pod wodą i gotować się pomalutku. Jak się wygotuje troszkę wody to nic się nie stanie - trzeba dolać ciepłej z kranu by znów woda pokryła puszkę. Znam osobę której pucha strzeliła ale dlatego, że woda się całkowicie wygotowała. Jak puszka nie jest cała pod wodą to zdarza się że mleko w części puszki było co prawda zgęstniałe ale całkiem białe - nie skarmelizowane i nie miało tego fajnego "krówkowego" smaku, w części zalanej wodą - pyszne toffi.
Wiele razy gotowałam takie mleko w puszeczce na nalewkę karmelową na rumiku i nigdy nic nie wybuchło! Puszka ma być zalana do 2/3 wysokości i ma siobie pykać nie gotować się mocno. Ja to robiłam pod przykrywką.
Znam 2 osoby którym puszka wybuchła. Mycie i malowanie kuchni. Jednej osobie to aż wieczko wbiło się w sufit. Tylko ta osoba włączyła, zapomniała i poszła spać. Wafle w smaku wspaniałe. Osobiście kupuję masę gotową.
masz racje o niebo lepsze jest mleko to do gotowania niz te gotowce o smaku krowki czy orzechowym...
LT - wiem o tym, ma ono jednak trochę inny smak, który mi osobiście niespecjalnie odpowiada :)
Ugotowanie puszki tak żeby dała sie rozsmarować
a tak na serio ma to na celu ugotowanie mleka znajdującego się w jej wnetrzu tak by zmieniło swą postać z białej i dosyć rzadkiej na gęsty, brązowy kajmak, którym posmarujesz wafle...
Prawdopodobnie da się ten efekt osiągnąć również w inny sposób, ten jednak wymaga najmniej nakładu pracy - uzupełniasz jedynie odparowaną wodę...
niech zrozumiem, puszkę fabrycznie zamkniętą gotujemy w całości zanurzoną? Co to ma na celu?
Piękności Wędzone!!! U mnie ostatni dzień wędzenia dzisiaj!
Efekty sobotniego wędzenia ;)