Zrobiłam wczoraj ten jabłącznik. Wcześniej mój jabłecznik był przygotowywany zazwyczaj na kruchy spodzie. Przy tym jest mniej pracy (nie trzeba wyrabiać ciasta kruchego, zamrażać żadnej części i czekać). Poza tym, co najważniejsze jest bardzo smaczny. Wyszedł puszysty i mięciutki. Dziękuję autorce za przepis, będę z niego korzystała wielokrotnie.
Jestem po prostu Megi! . Mam sporą ''ciastotekę'' nie tylko moje ale i inne przepisy wypróbowane mogę polecać. Napisz mi na private jakie ciasto Ciebie interesuje to coś dla Ciebie znajdę, ba nawet pomogę upiec. Pozdrawiam
Dziękuję!!! A Pani/Ty poleciłaby jakiś przepis? Bardzo proszę, obiecuję, że zrobię! :)
Bardzo delikatny jabłecznik (cukiernia się chowa ), leciałam na szybko z musem jabłkowo -gruszkowym i trochę kolorek ciemnawy musu ale smak idealny .
Dziękuję Droga Zuzanno :)
hm... szkoda, że marnujemy czas na takie przypuszczenia... taka fajna stronka ta nasza "wielkie zarcie"... i jest po to, żeby umieszczać przepisy i się nimi wymieniać :) Życzę Ci/Pani również weeeeesołych świąt! :)
a, nie dodałam, ,że mam identyczny przepis jak Irena Sikora...
Rak, o czym piszesz, plagiat? mam identyczny przepis w swoich zbiorach od ... kilkudziesięciu lat, a przyniósł go mąż od koleżanki z pracy... przepisów identycznych jest mnóstwo, więc po co aż tak mocne określenie? plagiat.... przepis znany od Szczecina do Przemyśla. I jeszcze autorka się tłumaczy... została zmuszona... więcej luzu!
Dziękuję RAK za uwagę :) Wcześniej nie widziałam przepisu Pani IRENA SIKORA. Przyznam szczerze, że z ciekawości zerknęłam też na przepis i jest inny... Ciasta kruche są zazwyczaj z takich proporcji. Sama nie wiem. Polewę też mam inną.... Sama wpadłam na to połączenie (mama uwielbia i ser i mak, siostra jabłka, a kazały zrobić jedno tylko ciasto więc voila :) ) Ciasto jest wyśmienite (polecam!) więc postanowiłam dodać na stronkę... A chyba o to w tym chodzi? Pozdrawiam i życzę wesołych świąt i jeszcze raz dziękuję za uwagę :)
Wczesniej juz taki przepis dała irena sikora- tak więc twój to plagiat?????????????? Nieładnie.
Zuzo! Siostra dokładnie jak przepisie wykonała. Ciasto bardzo nam smakowało, przy stole nie było żadnych podziałów na kruche czy ucierane szarlotki. Smaczne zawsze się obroni .
też upiekłam, mi smakuje, w domu zdania podzielone /niektórzy akceptują tylką szarlotki w kruchym cieście/, ale...moje ciasto nie jest takie puchate jak Twoje Megi... czy podpiekałyście ciasto przed jabłkami jak w przepisie? ja tak...
I .. dotrzymałam Wam słowa. Ciasto jest przepyszne, tylko jabłko Idaret szybko ciemnieje. Można wybrać inne ale ciacho jak marzenie ))
Moja niezalogowana siostra przed chwilą entuzjastycznie oznajmiła mi przez tel. ''ciasto jest przepyszne jak przyjedziesz na weekend to dla ciebie upiekę ''. Wezmę aparat i sami zobaczycie .. ))))
wyglada bardzo ładnie