Robiłam już z waniliowym, śmietankowym, z magnezem. Zależy, jakie akurat mam w domu.
Jakiej kawy cappucciono uzywasz? Lub jaka polecasz? Bo chcialabym zrobic w nastepnym tygodniu Twoj torcik i nie wiem jaka kupic, bo mam tylko kawe rozpuszczalna w domu:)
Robiłam już kilka razy. Bardzo dobre!!!
no a mnie nie wyszła, a najgorsze jest, że nie wiem dlaczego. Gniot jak ta lala, muszę chyba wyrzucić. Czy 1) za krótko piekłam (30 minut) bo pięknie wysosła w piekarniku a potem padła, 2) czy za dużo śliwek na góre, 3) czy ciasto za rzadkie. No nie wiem :( spróbuje jeszcze raz bez owoców.
Jonsina, jak najbardziej można użyć sera z wiaderka. Sama właśnie takiego zwykle używam. Zawsze to oszczędność czasu, bo nie trzeba go już mielić.
Danie po prostu BOMBOWE. Użyłam zamiast kiełbasy chudy boczek pieczony i dodałam 2 ząbki czosnku do cebuli oraz 2 łyżki sosu sojowego. Danie wyśmienite i godne polecenia. PYCHOTKA!!!!
Czy można użyć sera z wiaderka np. z Biedronki?
Powyżej jest już moja opinia, ale postanowiłam się "uzupełnić"
Ostatnio teść poprosił o takiego najzwyklejszego "ruszańca". Drożdżowego, bez owoców, rodzynek. Nie dał jednak wskazówek.
Miałam "myślenice", co upiec. Ale kolejny raz skorzystałam z tego przepisu i wyszła pyszna, puchata, maślana, z chrupiącą kruszonką drożdżówka. Strzał w dziesiątkę, jak się okazało , bo o to dokładnie teściu kochanemu chodziło.
W piekarniku ustawiłam 180 C i "konwencjonalne". Duża forma wylądowała w poprzek piekarnika, na kratce i 1 poziomie prowadnic (od dołu).
Monż wyniósł resztę do pracy jako zagryzkę do porannej kawy-zrobiła wśród kolegów furorę, bo nie za słodka, a pasuje i do latte, i do espresso. Najśmieszniejsze było pytanie ; "to z tego barku naprzeciwko? Ale się rozwinęli ... :) "
Anusiu, jeszcze raz dzięki za fantastyczny przepis.
naprawdę szybka i smaczna potrawa -dzieki za przepis -pozdrawiam
Zdjęcie rewelacja o smaku sięnie wypowiadam bo nie robiłam
W zeszłym tygodniu pierwszy grillek tego sezonu zaliczony - sałatka była przebojem :) pozostała tylko puściutka miska
pyszna! taką właśnie robię na obiad, czasem zastępuję pomarańcze mandarynkami i nie dodaję orzechów (mam uczulenie).....za to gościom dodaję łyżkę majonezu :) ...dla poprawy smaku:) pyszna, pyszna i zdrowa
Robiłam dzisiaj na obiad i wyszło pyszne jedzonko! Napewno będę robić częściej!!!
A mi niestety nie wyszło to ciasto. Wyrosło i niby ok, ale po ukrojeniu GLINA ;( Wszystko robiłam dokładnie zgodnie z przepisem. Skończyło w koszu.
Aga, przepraszam, że odpowiadam dopiero teraz, ale nie miałam dostępu do netu. Ja grzeję góra i dół.