Zrobiłam te pyzy z tym że z o wiele mniejszej ilości. Wyszły dobre, tylko niestety mi się rozpadały, ale myślę, że tomoja wina. Zrobiłam też jedną pyzę na próbę i się nie rozwaliła, tylko potem jak już robiłam pyzy z mięsem, to miałam dość sporo mięsa i próbowałam dawać jak najwięcej mięsa, a najmniej ziemniaków, więc mięsko było tylko lekko przykryte ziemniakami, więc pewnie z tego powodu się trochę mi porozpadały. Dziękuję za przepis i pozdrawiam :)
Zrobiłam wczoraj pyzy na obiad i moja rodzina była zachwycona. A najbardziej mój mąż, bo to jego ukochane danie z dzieciństwa spędzonego na Podlasiu. Po prostu idealne! Dziękuję!
Jestem z Podlasia, gdzie tradycja pyzowa jest bardzo silna :) Na każdą imprezę rodzinną organizator próbuje zrobić najlepsze pyzy. Ja wczoraj wykorzystałam powyższy przepis (z drżącym sercem, bo wydawał mi się trudny) i pyzy wyszły znakomite: mięciutkie, nierozgotowane i pyszne. Wcale nie było to arcytrudne. Przepis wchodzi do moich ulubionych.
haha, moze oni tacy Wielko Zarci:) ja mam inne pytanie: ile kilogramow miesa mielonego , ile kilogramow boczku/sloniny, ile jajek i ile maki?
40 pyz z 10 kilogramow ziemniakow..??????? na jeden obiad dla 6 osob..????????????