Za oknami zalany powodzią Kraków, a u mnie przepyszne ciasteczka:) wyszly naprawdę super, dodałam tylko imbir i tak przyjemnie szczypią w język... Idealne ciasteczka na rozchmurzenie, gdy za oknem plucha, po prostu ciasteczka przeciwpowodziowe! :)
ciesze sie ze sie udalo, smacznego pozdrawiam
No i własnie z dzieciakami zajadamy ze smakiem. Dodałam skórke z połowy cytryny a i tak sa bardzo cytrynowe. Poza tym na przyszłośc dam więcej przyprawy korzennej. Dodałam tez 80 gram cukru a ciasteczka i tak sa słodziutkie. Formowalismy z ciasta placuszki rekami i wyszły takie ciastka w naturalnych kształtach :) Generalnie POLECAM bardzo ten przepisik.
Ciasteczka tkwia w piekarniku... juz sie nie moge doczekac efektu końcowego :)