Mari, nie mam pojęcia czemu Ci się nie wyświetla prawidłowo.. W składnikach powinna być torba na zakupy i portfel;) Wciąż tak masz?
Skolopendro pomyślałam sobie, że skoro zamieściłam też przepisy na inne elementy do sushi, to ułatwię Wam wyszukiwanie. Teraz wszystko jest w jednym miejscu i mam wrażenie, że chyba tak jest wygodniej :)
Doroto, masz 100% racji z tymi standardami świeżości. To co serwują w niektórych barach to po prostu zgroza. Ale tak jak pisałam są sklepy, które sprzedają ryby i owoce morza z przeznaczeniem na sushi. Kupując w takich nigdy się jeszcze nie zawiodłam. A propo łososia; oczywiście sushi generalnie robi się z surowizny, ale ostatnio jest dosyć popularna wersja maków z pieczonym łososiem:) Podobno nie jest to Europejskie ulepszenie, a pomysł samych Japończyków. Zresztą właśnie na takich makach zakochałam się w sushi. Teraz jem i takie i takie :)
No teraz to namieszalam z tym lososiem bo jakos czytajac wycinek o nim po raz drugi zle pojelam tresc. Przepraszam autorke.
Tyle, co dopiero teraz zaowazylam, autorka wspomina o pieczonym lososiu...A on twierdzi, ze suschi robi sie z surowej ryby...
skolopendro autorka mowi o pasozytach a nie bakteriach - jesli chodzi o bakterie i wirusy to podzielam Twoje zdane.. Moze pasozyty zabija mroz ale....pewna nie jestem. No i ja zawsze slyszalam, ze suschi nigdy nie robi sie z otajalej ryby tylko z baaardzo swiezej. Znajomy Japonczyk rece zalamuje widzac roznice w tym co On a co Europejczyk uwaza za swieze. Dla niego znajdujaca sie pol dnia w sklepie na ladzie to juz nie jakosc nadajaca sie na suschi.
chcialam zauwazyc,ze zamrozenie ryby w domowych warunkach nie zabija w niej zadnych bakterii.Onetez zamarzaja a po rozmrozeniu mnoza sie w zastaszajacym tempie.Tylko obrobka termiczna pozbawia mieso i rybe groznych bakterii.Rozumiem jednaj ze dla sushi warto ryzykowac:).Swietny,bardzo szczegolowy spis zakupow.Umiescilabym go jednak w kuchennych poradach albo w artykulach bo nie zawiera konkretnego przepisu.Pozdrawiam
W skladnikach mam tylko cukier i dwie linijki y-,xˇˇ itp. tylko u mnie?
...zabieram do ulubionych... czy sie podejme?? mam nadzieje bo uwielbiam;)... pozdrawiam i zapraszam do skosztowania moich potraw;)...
Cała przyjemność po mojej stronie :) Czekam na relację z ucztowania i życzę powodzenia. Chociaż to drugie na pewno nie będzie potrzebne:)
Wspaniały dokładny przepis mam ochotę od dawna na Brule ale nie bardzo wiedziałam jak do tego się zabrac.Dziękuję za przepis.
A oto wersja ze wszystkim =) To znaczy: wędlina, ananas, paprycki chilli i awokado. Trochę tu bałagan, ale jadłam tak szybko, że zapomniałam, że miałam zrobić zdjęcie ;) Naprawde polecam