a ja........a ja właśnie wyjęłam to ciacho z piekarnika, robiłam tak jak jest w przepisie, łącznie z miksowaniem w blaszce-super sprawa:)
ale.....czuję, zę czeka mnie wizyta u gastrologa-najadłam się gorącego ciacha:) PYCHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
gratuluję pomysłu!
A ja dodaję do ulubionych i na pewno niedługo je zrobię i dam znać jak wyjdzie. Wydaje mi się, że nie powinno z nim być problemu, bo jeżeli będziemy miksować na małych obrotach (choć ja mam stary mikser i nie ma on wolnych obrotów, ale myślę, że sobie z nim poradzę) to na pewno nie będzie pryskać, a w najgorszym wypadku myślę, że można je wymieszać w blaszce zwykłą trzepaczką, taką do ubijania ręcznego piany, pozdrawiam.
A jak sie miksuje w blaszce ? nie pryska na ściany ?
Miało być z dżemem - sorry.
Bardzo dobre!!! Właśnie się objadłam i wstawiam od razu komentarz. Jadłam z drzemem z owoców leśnych - super!!! Dzięki 3wcia za przepis.
Mniam ale pysznie wyglądają! A jak ktos nie lubi syropu klonowego, można polać syropem owocowym?
pycha! na ciepło, z konfiturą wiśniową i śmietaną....
mój patent to: rozgrzane maesłko do ciasta, potem pieczenie na patelni pod przykrywką, na małym ogniu (musiałam jakoś nadrobić to że mi się nie chciało w sobotę rano ubijać osobno piany - mimo że przecież piana jest chyba tym mykiem odróżniającym od zwykłych naleśników, hehe). no, ale i tak pod przykrywką one się tak napuszają i potem są mięciutkie, nniiammi! :-)
co muffinki robia w sałatkach i surówkach .. ?
ciekawy pomysł. Uwielbiam mufinki wypróbuję napewnoo. pozdrawiam