Miedzy skora a miesem jest blona mozna spokojnie odrywac skore miejscami trzeba podciac . Wszystkie otwory zaszywam. Mieso oddzielam od kosci zmielone dodaje zostawiam tylko piersi ktore lekko zbijam na zdjeciu widac to najlepiej.
Pozdrawiam.
Kasiu, jeśli dobrze rozumiem, Ty filetujesz kurczaka, wyciągasz kości a mięso zostaje ze skórą. Też raz robiłam taką roladę. Tu chyba chodzi o coś innego, intryguje mnie jak oddzielić skórę od pozostałej części. Próbawałaś tego kiedyś?
Bardzo często robię takiego kurczaka z taką różnicą, ze nie ściągam skóry tylko przekrawam na grzbiecie i nożem jadę prawie po kościach aby mięsko zostało.Później nadzienie roluje i związuje sznurkiem . Wydaje się to trudne ale trzeba raz spróbować a zapewniam ze następnym razem pójdzie gładko. Powodzenia, smak warty trudu
PS;Bożenko przepraszam ze wtrąciłam swoje trzy zdania do Twojego przepisu
Bardzo ciekawy przepis, ale zdejmowanie tej skóry, tak,zeby potem można ją było nadziać .... to musi być chyba piekielnie trudne.
ciasto zrobiłam z jagodami i wyszło fantastycznie-szybko,łatwo i przyjemnie a jaki efek:))
Mmm...Pycha. Nawet smakowało mojemu tacie chociaż jest bardzo wybredny.
Polecam i pozdrawiam.
Upiekłam dzisiaj z rabarbarem, na kruszonkę dałam polewę czekoladową.ciasto wspaniałe.!
Baaardzo dobra drozdzoweczka :)
Pizza znakomita, super pyszna. Szybko się robi i szybko znika. Polecam
witam - do kasiuniuniusia ja rownież mam piecyk z termoobiegiem ,ale używam tę czynność jak piekę jednoczesnie dwa ciasta , rogaliki itp.
Sukces!
Świetny przepis, moja pierwsza drożdżówka w życiu się udała.
Poraz kolejny robiłam pizzę z tego przepisu i wyszła przepyszna. Jeszcze raz dziękuję za świetny przepis
dobre ale po upieczeniu, następnego dnia robi się jakieś twarde hm ......... może to wina mąki... bez rewelacji
przepis dobry, ale nie zachwycajacy. Ja mam piekarnik z termoobiegem i za duza byla temperatura 180 stopni. u mnie w160stopni i bedzie ok
Przed chwilą zrobiłam-pierwsze w mym życiu ciasto drożdżowe. I wyszło BOSKIE! Robiłam tylko z kruszonką, ale niebo w gębie! Dzięki za przepis! A oto moje ciacho: