Ciasto wyszło pyszne :) polecam przepis. Zamiast gotować mleko ja użyłam gotowej masy krówkowej.
Malwina, toż pisze cyt.
"2 część :
- 1,5 szklanki mleka,
- 3/4 kostki margaryny,
- 0,5 szklanki cukru,"
margaryna jest tłuszczem
Malwina. przeczytaj dokładnie przepis , tam jest wyraźnie napisane 3/4 kostki margaryny, innego tłuszczu tam nie ma.:)
mam zagotowac mleko z tluszczem jakim?
PYCHOTKA! Zrobiłam krówkę na imprezę choinkową dla moich dziewczyn , wszysci byli zachwyceni . Polecam
Zrobiłam wczoraj to ciasto i niestety mojej rodzince nie przypadło do gustu, ale przecież nie wszystko musi wszystkim smakować . Pozdrawiam :)
Ciasto jest doskonałe.Robię bardzo podobne pod nazwą "Ciasto niebiańska rozkosz-smakuje jak lody"od ages.Warto dodać,że powinno być dobrze schłodzone.
Żalatynę wlewamy kiedy przestygnie.Cieszę się,że mimo wszystko krówka smakowała.Pozdrawiam.
Żelatynę wlewamy kiedy już przestygnie.Cieszę się,że Ci smakowało.Pozdrawiam.
Pomimo,że śmietana nie taka jak potrzeba, ciasto pyszne.Bardzo proszę o odpowiedż na pytaniezadane powyżej.
Ja mam to samo pytanie, co jedna z poprzedniczek. Jaką wlewamy żelatynę? Wszystko szło pięknie do czasu dodania żelatyny. Dodałam ciepłą i uzyskałam masło.Gdzieś czytałam , że trzeba lekko podgrzać, ostudzić i znowu utrzeć. Tak też zrobiłam, coś uratowałam, ale to nie to samo. Co do smaku, zgodnie ze wskazówką, musi się wystudzić, a potem będę oceniona.Proszę o podpowiedż , co z tą żelatyną, bo niedługo będę robić ponownie.Pozdrawiam.
a ja się niezgadzam z Malina-B-robię podobne ciasto pod nazwą trzy bit z krakersami i jest pyszne i wszystkim smakuje,właśnie takie połączenie słonego ze słodkim daje super efekt
Mam dwie lewe ręce do robienia ciasta, ale to spróbuję zrobić,bo przepis brzmi rewelacyjnie:)
Przykro mi, Malino-B,że krówka nie przypadła Ci do gustu.Prawdopodobnie z herbatnikami tym bardziej by Ci nie smakowało.Ciekawa tylko jestem jakiej firmy krakersów użyłaś?No cóż,są gusta i guściki.Pozdrawiam.
Nie rozumiem zachwytów nad tym nibyciastem ( bo przecież się go nie piecze !) Zrobiłam je przedwczoraj i do dziś nie ma go kto zjeść. Jest ciężkie, lepkie i ,co najgorsze SŁONE. Połączenie słodyczy karmelu z solą z krakersów daje obrzydliwy efekt. W swoim wieloletnim doświadczeniu w kuchni nie przypominam sobie wstrętniejszego deseru. Może gdyby krakersy zastąpić herbatnikami lub waflami rezultat byłby lepszy, a tak to tylko szkoda było czasu.