Mam pytanie co do tej choragiewki.Jak przyczepic papryke do sera,zeby to sie trzymalo.Chce wykozystac Twoj pomysl koreczkowej gory na zjezdzie klasowym i chciala bym umiescic napis.Z gory dziekuje za odpowiedz.Aha,jeszcze jedno - ta gora koreczkowa prezentuje sie WSPANIALE.Mam nadzieje,ze moja bedzie sie dobrze prezentowac.
Ewuniu czy nie będzie problemem dla Ciebie jak wyślesz mi zdjęcia - wyciąganie kości ze skrzydełek na dankarz@interia.pl, z góry dziękuje i pozdrawiam danka
przepyszny!!!!!!!!!!!! zniknął błyskawicznie, wiem że wielokrotnie się pojawi na moim stole
Równiez robiłam skrzydełka na święta i bardzo wszystkim smakowały :) Trochę dziurek w nich narobiłam, ale to tylko dlatego, że jestem strasznie niecierpliwa i wszystko chcę zrobić bardzo szybko. Nie mniej jednak dziurki w niczym nie zaszkodziły, nic przez nie nie wychodziło w trakcie pieczenia, a skrzydełka - palce lizać :]
Robilam skrzydełka na Święta.Wyszły przepyszne!!Nie dałam do farszu tylko wątróbki bo za nia nie przepadamy,ale więcej pieczraek i wyszły palce lizac!!!Polecam!!
A wyciąganie kostek wcale nie jest takie straszne!(na 14 skrzydełek przedziurawiło mi sie tylko jedno...)
Dzieki za super przepis!!
Ale ze mnie ciapa przeciesz pisze
ja właśnie szukałam tak fajnego sposobu na buraki ale mam pytania ze względu że jestem początkującą gosposią: ile trzeba gotować słoiki??? Czy może wystarczy włożyć gorące i przrócić do góry nogami????
Kry, doceniam, że sięgnełas po mój przepis, bo troszke trzeba przy tej golonce "pomajstrować", ale się chyba opłaca, skoro jestes zadowolona z efektu. Serdecznie Cie pozdrawiam :)
Znakomita, wspaniała, żadne inne nie umywają się do niej. Ave - gratuluję, pozdrawiam i wszystkiego najlepszego.
Awe ,czy ja moge prosic o zdjecia jak wyciagac te kosci ze skrzydelek ,z gory dziekuje
moj email wanda0403@wp.pl
Ja zrobiłam skrzydełka w piątek, piekłam je w sobotę, są bardzo dobre, nic im się w lodówce przez noc nie stało, sądzę, że całość bardziej przeszła przyprawami. Dałam jeszcze na wierzch pieczarki przesmażone z cebulką. Muszę jezcze powiedzieć, że po wyciągnięciu kostek prawie we wszystkich skrzydełkach miałam małe dziurki, ale w trakcie pieczenia nic się nie działo. Pyszne, polecam!
Powtórkę (odgrzewanie) robiłam w piekarniku, mikrofali, na grillu, a raz nawet w ognisku hihihihi. Żeby ich za mocno nie zrumienić przy tych wyższych temperaturach zawijałam je lub przykrywałam folią aluminiową :)
Tak sobie myślę, że jak nafaszerowane skrzydełka będą sobie siedzieć w lodówce, to przez jedną noc nic im się nie stanie. Co najwyżej farsz przegryzie się mocniej, więc lepiej nie przesadzać z przyprawami. Ave, a powiedz mi jeszcze proszę, skrzydełka odgrzewasz w piekarniku, na patelni czy w mikrofali? Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci spokojnych, zdrowych Świąt :)))
Kayanis, prawde mówiąc nie praktykowałam takiego sposobu. Raczej piekłam w jeden dzień , a na drugi podgrzewałam ponownie (jak była taka konieczność) .