Ja dzisiaj będę piekła to ciasto .Zobaczymy co mi wyjdzie ,ale sądzę że będzie pyszne!!!!!!!!!
Ojejku. Nie wiem co się dzieje z tymi bananami. Ja daję takie zielonkawe jeszcze niedojrzałe. Pomomo tego cieszę się, że smakowało.:)))
Hmm... Coś nie tak z tymi bananami :/ Moje też ściemniały :( Aczkolwiek ciasto mimo to pyszne bardzo... :D
Bardzo dziękuję Basiu. Pozdrówka też dla Ciebie:)))
Ja dawałam wiśnie świerze, latem, nie robiłam jeszcze z mrożonymi ale chyba mogą byc (bo już nawet dawałam śliwki własnie mrożone i też było pycha). pozdrówka.
nie wiem dlaczego ale takie zestawy: ziemniaki, tunczyk i groszek wzbudzaja we mnie slinotok No nic, trzeba sie zabrac za robienie salatki Pana Tescia:) (no wlasnie powinna sie nazywac - salatka Pana Tescia!:)
Ja mam to szczęście, że teść gotuje rewelacyjnie i mam od kogo ściągać Cieszę się że smakowało.Pozdrawiam;))
Wygląda fajnie. Napisz mi tylko proszę czy te wiśnie są z kompotu czy mrożone. Mam zamiar zrobić tą wersję w niedługim czasie. Pozdrawiam:))
Anek:D ja mam też ten sam przepis co Ty z wiśniami lub powidłami i nazywa się "pleśniak" lub "ambasador" jest pyszne polecam.
Chciałabym mieć teścia z tak fajnymi pomysłami :) Bo sałatka oczywiście wyszła pyszna. Niestety mój potrafi przypalić nawet wodę na herbatę, więc chyba nie mogę liczyć na niego w tej kwestii :D Na szczęście mam jeszcze stronkę WŻ, a na niej wiele kulinarnych talentów (jak Ty na przykład :)), więc moja rodzinka napewno z głodu nie zginie :D Dziękuję za przepis!
ostatnio robilam to ciasto i jest przepyszne :-)dzieki za przepis
No pewnie że smakowała. I to jak! Dla zaostrzenia smaku dodałam łyżeczkę musztardy paprykowej.
Mi niestety też banany ściemniały... ale ogolnie ciasto łatwe i w zasadzie szybko można przygotować...Pozdrawiam