moja mama robi takie od lat,i ja robiłam równiez 2 lata temu,i moje powidła nadal są w piwnicy,nigdy mi nie zepsuł sie sam ani jeden słoik,w moim przepisie gotuje sie je 5 godzin.
Jesienią byłam zadowolona, mało pracy, dobry efekt (smaczne), niestety bardzo żle się przechowują, chociaż miały dobre warunki w chłodzie w piwnicy. Sporo musiałam wyrzucić bo "skisły" albo odrazu albo kilka dni po otwarciu. Najlepsze są jednak tradycyjne, długo smażone, mieszane i tego się będę trzymać.
Robiłam te powidła we wrześniu, pychotka, gdyby nie zaawansowana ciąża zrobiłabym więcej bo okazało się że jedna porcja to zdecydowanie za mało........polecam!
do leniwych nie należę, ale obiecuję receptury nigdy nie zdradzić...to znaczy po wsze czasy będę z niej korzystać...przefantastyczny smak, zadziawiająco wysmażony,w tak krótkim czasie, a takie lubię najbardziej, mogą się nawet przypalić, :)z całego serca dziekuję za przepis
Po superowym przepisie na powidła śliwkowe,postanowiłam zrobić lasagne.Dla mnie i moich panów(mąż i dwóch synów) REWELACJA
W życiu nie robiłam powideł i od razu sukces :) Mąż zachwycony, garnek czysty, powidła przepyszne. Tylko mało wyszło z 3kg, zatem trzeba działać dalej ;)
Przepis naprawdę super!!! Powidła mi się nie przypaliły!! Zdecydowanie płomień musi być mały,ja tak zrobiłam.Po 15 latach wreszcie udało mi się nie przypalić garnka z powidłami,rewelacja,bardzo Ci dziękuję mati2.Z niecierpliwością czekam na kolejne przepisy, a póki co zabieram się za kolejną porcję śliwek.Pozdrowienia dla autorki
PS.
Piekłam ok. 60 minut, do "suchego patyczka", w piekarniku z termoobiegiem nastawionym na 180 stopni. Dopilnowałam również, aby wszystkie składniki miały temperaturę pokojową, gdyż obiło mi się gdzieś o uszy, że jest to jeden ze sposobów unikania zakalca w cieście.
Zrobiłam wczoraj, z jabłkami. Wyszło bardzo dobre! Część mąki zastąpiłam 1 budyniem waniliowym w proszku, a ciasto posypałam bułką tartą przed wyłożeniem nań owoców. Z kolei jabłka posypałam cynamonem i cukrem, bo na kruszonkę nie wystarczyło mi mąki :D. Nie ma żadnego zakalca, ciasto jest aromatyczne i bardzo dobre. Piekłam w blaszce 25 na 30 cm, ma wysokość ok 5cm.
Dziękuje za tyle miłych komentarzy , Aleex podoba mi się pomysł z amaretto napewno dodam do następnej porcji .Pozdrawiam
Lubię powidła śliwkowe, ale.....te przypalone garnki:(( MASAKRA!! Aż tu nagle wpada w moje oko ten przepis- z pewnym niedowierzaniem zabrałam się za te powidła i.....HURA!!! Garnek czyściutki a powidełka "mniamniuśne" DZIĘKUJĘ ZA PRZEPIS- to bedzie ten na całe zycie:))
Zrobiłam w tym roku ponownie te przepyszne i niekłopotliwe powidła. Bardzo polecam i pozdrawiam autorkę przepisu.
po takiej ilości dobrych komentarzy postanowiłam zrobić próbę z małej ilości sliwek bo tylko 2kg miałam.Zrobiłam i faktycznie sa proste i smaczne.Dokupiłam zaraz 7kg i własnie puszczają soczek a juz nie długo bede gotować.Swietnie że nie trzeba stać przy garnku i mieszać bo nie lubie tak stać(i tak zawsze garnek sie przypalał) a teraz śliwki same sie robia a ja mam czas na szukanie dalszych wspaniałych przepisów.Pozdrowienia dla autorki i innych uzytkowników.
A wiec tak!Wczoraj zrobilam porcje konfitur, gotowaly sie na malusienkim gazie i wyszly.....przepyszne!:)Dzis zrobilam kolejna porcje i co...jeszcze pyszniejsze:)pozdrawiam