Asiczku, tak mi przykro, ale tu się nie ma co nie udać. Owoce przepołowione układaj gęsto ale żeby były jakieś odstępy i ciasto mogło rosnąć, i zawsze przepołowioną stroną do góry, żeby sok zatrzymywał się w łuoince a nie ściekał do ciasta. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę powodzenia.
Wczoraj zrobiłam ciacho i niestety jak sie spodziewałam standardowo zakalec Pewnie zrobiłam coć znowu nie tak, ale nie wiem co. Czy to może byc od owoców?? Robiłam ze śliwkami i brzoskwiniami.
Jeszcze sie nie zraziłam i będę dzis próbowac znowu. Może wyjdzie.
A tak na marginesie mąz zjadł nawet zakalca, i mu bardzo smakowało :)
Nie rzecz w tym, że wolę, ale że mniej z tym roboty...
Jabłka obieram a z pomidorów ściągam skórkę. Nigdy tego nie próbowałam przecierać, ale jeśli wolisz taką papkowatą konsystencję możesz spróbować, choć przepis tego nie przewiduje. Ciekawa jestem czy będzie smakował ?
Czy mogę wszystko przetrzeć przez sito zamiast obierać? Czy wic ma polegać na niezupełnym "rozmemłaniu" tego sosu? A jabłka? Też obierać? (jeśli nie mógłby być przecierany) mat.
Ja też potwierdzam, że to bardzo dobra mizeria.Pozdrawiam!
Hmm, zawsze kiedyś jest pierwszy raz.... a tak na poważnie, to może gotowanie to niezbyt fortunne w tym przypadku określenie, może duszenie byłoby lepsze, ale tak ma być. Spróbuj zrobić małą porcję i zobaczysz. Robię tą sałatkę od wielu, wielu lat, jak tylko zaczęłam w ogóle cokolwiek przetwarzać a przepis dostałam od koleżanki z pracy, wytrawnej wtedy już "gosposi".
Cieszę się bardzo, że trafiłam w Twój gust smakowy, ja mam widocznie podobny, bo mi też bardzo odpowiada i też wczoraj robiłam, a zimą dodaję troszkę pokrojonej cebulki /lub zielonej zamrożonej siedmiolatki/ i śmietanę i już gotowe.
Alman, jeszcze raz dzięki za przepis. Wczoraj robiłam, to jest właśnie to czego szukałam. Delikatna, lekko kwaskowa, nie za słodka. Zimą spróbuję ze śmietanką, też powinna być dobra.
Bardzo ciekawy przepis tylko po raz pierwszy słyszę o gotowaniu warzyw w oliwie z oliwek,czy jest to konieczne?Robiłam już sałatki w zalewie z octem i oliwą ale gotowałam warzywa wcześniej w wodzie.
Można pozostałe składniki pozostawić bez zmian /wtedy uważać na sól, no i zalewy pewnie trochę zostanie/, albo też zwiekszyć niektóre /lub jeden preferowany/ w sumie o 1 kg, albo też dodać zupełnie nowy np. paprykę.
Tylko pierwszy raz robiłam dokładnie jak w przepisie, póżniej to już dowolne kombinacje, na tzw. "oko."
Wlasnie przeczytalam wczesniejsze komentarze i juz mam odpowiedz, dzieki ;-)))
Co dodac jak nie mam kwasku cytrynowego?
Daję 2 łyżki i próbuję, czasem to wystarcza, czasem jeszcze odrobinę dodaję - zależy jak lubisz, bardziej czy mniej słono. Pozdrawiam.
A co rozumiesz przez "dużą blachę"?
ja piekę w blasze o wym. ok./nigdy nie mierzyłam/ 23x 40 cm.