Potwierdzam! W smaku najpyszniejszy pod słońcem. Jabłecznik piekłam pierwszy raz i tylko przypiekła mi się kruszonka mocno (a piekłam 40 min-pewnie zależy od piekarnika) i za krótko ubijałam białka, muszą być jednak dobrze na sztywno ubite. Drugi raz na pewno wyjdzie perfekcyjnie :-) Polecam ten przepis. Mąż był w 7 niebie.