Witam.
KOCHAM śliwki i gruszki w occie. Właśnie zamknąłem 4 kg śliwek w małych słoiczkach po musztardzie. Smak zalewy cudowny (dałem cukru trochę mniej, bo lubię kwaśniejsze). Uwielbiam w zimie, TAKĄ śliweczkę pokroić w plasterki na kanapkę z wędliną. Milion razy lepiej smakuje od "kartonowego" pomidora z zimowej szklarni. Taki mały słoiczek idzie na dzień i nie ma obaw że się reszta popsuje. Przepis super DZIĘKI i pozdrawiam.
Myślałem o gotowych już sokach.1/3 dotyczy objętości, a czy będzie to 3x 0,5 litra,
czy 3x 5 litrów, to zależy już od możliwości jakimi się dysponuje. Smacznego.
JustynkoH moja propozycja to 1,5 kg cukru na około 10 kg "wytłoków po soku". Myślę, że zawsze można ograniczyć cukier, który może być "za dobrą" pożywką dla pleśni. Ogranicz cukier o połowę, a po po otwarciu słoiczka, potrzebną na już porcję, zawsze można na bieżąco dosłodzić. Chyba unikniesz ryzyka. Cieszę się że Wam smakuje. W tym roku oczywiście powtórzyłem ten nie wyszukany a pyszny wyrób.
Kochani zwróćcie uwagę na wszystkie "czarne i fioletowo-granatowe " owoce.To one mają tzw antocjany, które działają przeciwnowotworowo.Jedzcie wszystko co czarne: ARONIĘ, CZARNY BEZ, BORÓWKĘ AMERYKAŃSKĄ, ŚLIWKI,CZARNE WINOGRONO (ale nie to słodkie z supermarketu). Polecam na zimę mieszankę (oczywiście własnych soków) z aronii 1/3 + 1/3 czarnego winogrona + 1/3 czarnego bzu. Proponuję 3 razy w tygodniu dodać łyżkę(tego) do herbaty. Nikt w rodzinie nie będzie potrzebował nawet chusteczki na katar przez całą zimę. SPRAWDZONE !!!!!!!!!!! Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Nie wiedziałem, że notaki nie są publiczne, nie doczytałem się w regulaminie. (więc cytuję).
Używłem wiaderka 10L. Przepis umieściłem w trakcie pracy z aronią, żeby wielu z Was uniknęło doświadczenia Kolegi Kluko, który nie świadom sprawy wyrzucił "wytłoki".Koniec sierpnia, jest właśnie sezonen przerobu aroni i chciałbym żeby wielu z Was za niewielką cenę miało coś pysznego i zdrowego na zimę, do naleśników. Ja używam tego dżemu też i do chleba i do II dania, zamiast żurawiny do mięsa.Kto lubi dżemy o kwaskowej nucie,znajdzie zastosowanie nie tylko do naleśników. Zawsze też w produkcji moża dosłodzic.
Właśnie skończyłem zamykanie słoiczków (standard po dżemie, 300--350 mL ). W obu wersjach(pomarańczowa i cytrynowa) wyszło 43 słoiczki. Polecam wersję pomarańczową. Aronia, chyba lepiej się komponuje smakowo z cynamonen i pomarańczami. Dużo roboty już nie ma, bo sokownik zrobił połowę. SMACZNEGO.!!!Jak dodałem w NOTATKACH (na górze) używałem wiaderka 10 L. Spróbujcie pycha.