witam.ja naj czesciej jem na surowo z oleiem z oliwek,sola i octem basllamicznym,krojony na czastki bez wycinania twardego srodka on sluzy jako czesc ktura trzymam palcami jest smaczniejszy.albo dusze na oleiu z oliwek jedna cebule i dwa duze finoki (finocchi)krojone w gruba kostke, dodaje soli i dusze jezeli trzeba podlewamy woda na koniec dodajemy 2-3 plajstry sera topionego.albo robie risotto albo obgotowuje i panieruje i smaze go.
czesc. jak na moj gust to 3 zapki czosnku to za duzo ja jak robie pesto daje jeden zabek czosnku na litr oleju i duzo basili.czesc
czesc.moim zdaniem jesto to niezle antipasto bo to taksie pisze. ale zamiast urzywac rozmarynu w calosci sprubuj uzyc mniej i go posiekac.w taki sposub goscie nie beda go wyawiac z talerza.....bez obrazy...czesc
sprobujcie zamiast spodu normalnego co w przepisie zamienic na pizze.