Dzisiaj postanowiłam zrobić te placuszki. Robiłam wszystko według przepisu, ciasto miałam bardzo gęste praktycznie takie jak ciasto na pierogi. Nie dało się tego nakładac chochelką ani łyżką, więc nałozyłam ręcznien formując małe placuszki. Po smażeniu były zakalcowale i bez smaku, więc całe śniadanie wylądowało w koszu. Nie sadze, żeby to spowodowało, ale nie smażyłam na patelni teflonowej, ponieważ nie lubię teflonowych patelni.
Wydaje mi się, że mogą być smaczne :) Wkrótce przygotuje dla mojej rodzinki.