bardzo dobra i szybka. Za pierwszym razem dałam za dużo octu winnego - wg mnie - i wyszła ciut za ostra, ale i tak "miała branie":) pozdrawiam
już dwa razy piekłam. I faktycznie pyszna, szybka. Robiłam z jabłkami posypanymi kisielem - rewelacja. Choć pół kilo jabłek to wg mnie mało - zrobiłam "na oko" z większej ilości. Pozdrawiam
Zrobiłam z gotową masą makową...i może tu był błąd bo efekt końcowy mnie nie zachwycił. Zdecydowanie - jak dla mnie - za dużo masy orzechowej. Większą połowę zamroziłam i czeka na przełożenie biszkopta...
aż nie do wiary, że tak prosty przepis daje takie pyszne efekty. Polecam:)
pyszna fasolka, skusiłam się na wypróbowane przepisu właśnie ze względu na te 10 min pasteryzacji:) robię ją już drugi sezon. A dzięki Ka-ka mam podstawowy składnik pysznej sałatki, na sylwestra dodałam do tej salatki jeszcze kabanosy i zielony groszek i wszyscy komplementowali. Polecam przepis na 6:)
pyszny sernik i banalnie prosty. dziekuję za przepis, skorzystam nie raz. Ale na swój użytek nie zostawię 1/3 ciasta na wierzch bo trochę go było za dużo:) po drugie do masy serowej dodam jeszcze z 2 bądź 3 łyzki cukru - bo sernik nie był słodki;) ale to tylko moje uwagi - każdy sobie "dopasuje" przepis pod swoje upodobania. W kazdym razie przepis na 6:)
prosty i pyszny przepis na opieńki. W tym roku miałam sporo więc mieliśmy ucztę. Część zrobionego wg tego przepisu sosu zamroziłam -oczywiscie zatrzymałam się na etapie duszenia 45 minutowego bez dodawania śmietany- i też był wyśmienity. Polecam
robię idealnie wg tego przepisu.
swieże są pyszne, raz próbowałam mrozić ale po ugotowaniu miały dziwny smak, czy może ktoś wie jak mrozić takie kluski śląskie?
pozdrawiam
dziękuję za przepis. Tylko pozornie wygląda na trudny w wykonaniu. W rzeczywistości szybko się go robi. Pewno go jeszcze powtórzę, tylko z mniejszą ilością cukru, bo jak dla nas ciut był za słodki; ale to oczywiście rzecz gustu:)
Faktycznie dobre:) ale z tych kruchych krówek też mi wyszły (w ośmiu sklepach nie było miekkich) pewnie tylko ciut więcej czasu potrzebowały by się rozpuścić:)
i rozpuszczałam krówki na normalnej patelni, bo w garnku zaczęła masa przywierać.