Właśnie skończyłam robić paschę z Twojego przepisu i szczerze mówiąc sama nie wiem czy mi dobrze wyjdzie... Twarożku było malutko, mimo że robiłam wszystko dokładnie według przepisu (z połowy porcji). W komentarzach widziałam, że gotowano go około 10 minut, ja gotowałam 5 minut. W smaku jeszcze nie schłodzona pascha jest dobra, a jutro po wyjęciu z lodówki zobaczymy jak będzie wyglądać i smakować.
W następne Święta spróbuję zrobić ją jeszcze raz i tym razem twarożek potrzymam dłużej na ogniu
Dziękuję za przepis i pozdrawiam, Wesołych Świąt
Zgadzam się, ciasto jest poprostu rewelacyjne!!! Co prawda biszkopt zrobiłam ze swojego przepisu, bo uważam, że taki jest o wiele lepszy od kupionego w sklepie :) Ale ten krem... jest dokładnie taki jak w prawdziwych kuleczkach Rafaello... mmm... :)) Pycha!
Zabrałam się za nie dzisiaj i wyszły przepyszne Co prawda ja ich nie próbowałam, bo jestem na diecie, ale wszyscy domownicy mówią zgodnie: rewelacja! Pozdrawiam