Jadłam coś podobnego nad morzem, nazywało się to ciasto pralinowe i było jeszcze dodatkowo z cienkim czekoladowym biszkoptem przeciętym na pół a w środku chrupiąca masa. Było tak: biszkopt - cieniutko jakiś dżemik - chrupiąca masa - dżemik - biszkopt - biała masa - dżemik - czekolada w postaci małych łupków ;)
nie ma przepisu :(