kobieto ty jesteś chora i powinnaś jak najszybciej skorzystać z porady specjalisty. zajmij się sowimi przepisami, którepochodzą z różnych innych portali kulinarnych, które nie raz już ci pokazywałam. kpina- co za jad!!!
przecież przepis, którypokazujesz jest kompletnie inny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
O co tobie chodzi- TO MÓJ PRZEPIS PRYWATNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!PRZESTAŃ SZPIEGOWAĆ KOBIETO I WYSZUKIWAĆ NIESTWORZONE RZECZY- NIE MAM SŁÓW
bardzo proszę!!!!
ja teżpiękę sama i TO JEST MÓJ PRZEPIS- zdjęcie też moje- KRAKOWSKI toKRAKOWSKI zawsze taki sam
I jeszcze jedno: w regulaminie jest taki zapis
unikaj wielkich liter – w Internecie oznaczają krzyk lub złość
Unikaj- nie oznacza, zakazu, oznacza natomiast stronienie, gdyż według " niewiadomych źródeł" wielkie litery oznaczają krzyk- jednak nie jest uściślone czy krzyk w złych emocjach czy dobrych- bo to jest różnica.
podając moje przepisy, rzeczywiście chciałam wszystkim wykrzyczeć jak pyszne są moje potrawy- uważam, że nie złamałam regulaminu.
NIE MA ŻADNEGO ZAPISU, ŻE DUŻE LITERY PSUJĄ WIZERUNEK STRONY!- krzyczę bo to bzdura.
koniec tematu.
Drogie Panie, widzę, że na tym portalu są same ZNAWCZYNIE,które tylko czekają, żeby komuś coś wytknąć. Nie chodzi o to że się czepiacie, ale skąd w was tyle jadu, można przecież do człowieka trochę przyjaźniej, a nie jak policjant wyskakiwać z regulaminem i to w komentarzach do przepisu.
Sądziłam, że to przyjazna strona, dla wszystkich, którzy szukają inspiracji, ciekawych pomysłów, ale najwidoczniej " stare wyjadaczki" wielkiego żarcia nie są tu jako miłośniczki jedzenia, ale żądne wrażeń,tylko czyhają, jak komu się noga potknie. Uważam, że owszem regulamin jest ważny, ale można o tym NOWYM osobom delikatnie i w cywilizowany sposób przypomnieć, nie trzeba do tego wykorzystywać przepisu, ale wystarczyło napisać na priv. Jednak są tacy, którzy już pomysłów na jedzenie nie mają, więc chcąc zaistnieć na stronie , więc węszą i szukają swojej ofiary.
TROSZKĘ SPOKOJNIEJ, SKUPMY SIĘ NA ISTOCIE TEGOPORTALU, NIE ZNIECHĘCAJMY INNYCH NOWYCH UŻYTKOWNIKÓW. POZDRAWIAM
właśnie z tymi proporcjami- zawsze robię na oko, ale tak sądzę, że jedna czawrta kostki lub połówka jest ok, ale poprawię- dziekuję bardzo za sugestię
Nie udało mi się:( nie wiem czemu...takie apetyczne zdjęcia, że musiałam wypróbować. Użyłam 400 ml kubka jogurtu 10% ( typu greckiego) i resztę składników mierzyłam tym właśnie kubkiem. Wymieszałam delikatnie tylko aby połączyć składniki mikserem na najmniejszych obrotach. Włożyłam do piekarnika na 180 stopni ( dół i góra) i musiałam piec ponad godzinę!!!! bo kiedy po pół godzinie ( tak jest w przepisie) chciałam zobaczyć czy już i wetknęłam patyczek, okazało sie że jest w środku surowy. Po godzinie pieczenia....zakalec:(
Piekłam drugi raz tę chałkę i zdecydowałam się napisać komentarz, gdyz tak pysznej chałki w zyciu nie jadłam. Ja dziele ciasto na 4 części, z każdej roluje po 3 wałeczki i w ten sposób mam 4 chałki. Przepis rewelacyjny. dziekuje i pozdrawiam. POLECAM!!!!!!!!
mam pytanko, bo chce mi sie takich bułeczek, z jakiej mąki wychodzą najlepsze bułeczki, typ tortowej 450 czy wrocławskiej 500 lub 550 czy może 750, proszę mi odpowiedzieć