Dość dziwnie zredagowany sposób przyrządzenia poszczególnych części ciasta.....
Witajcie! Za pierwszym razem dżemik wyszedł mi za słodki, bo zrobiłam go z reszty truskawek i "na oko" dałam cukru ;), ale i tak był pożarty przeze mnie i mojego syna. W tej chwili jestem w trakcie gotowania już wg oryginalnego przepisu i niestety nadal rzadzizna. Jestem pewna, ze to wina truskawek, bo czerwiec taki deszczowy.... Pozdrawiam smakoszy truskawek!