R E W E L A C J A!!!! Zrobiłam z budyniem waniliowym i galaretką pomarańczową.Właśnie skończyłam robić, ostatnia partia się piecze.Niektóre uszka mi sie rozlepiły i wyglądają jak kraby:). Pyszne są.Lubię takie ciacha, nie są słodkie, ciasto kruchutkie, niebo w gębie. Do zielonej herbaty jak znalazł. Gorzej z tym,że są nietrwałe:) - znikają jeszcze ciepłe, co akurat o nich dobrze świadczy.Dziekuję za przepis.
Znam to ciasto pod nazwą "salceson". Nazwa niewdzięczna ale ciasto przepyszne:)
a ja proponuje tego typu bułki robić w foremkach do muffinek, wtedy wszystki mają jednakowy kształt nie ma problemów ze zrastaniem