Tego przepisu smażenia używam od dawna i nie piszę tego aby się chwalić ale żeby dopowiedzieć jedna bardzo ważną rzecz. To nie żart, po pokrojeniu frytek kładziemy na durszlak i oblewamy wrzątkiem, ja na 1 kg frytek przeznaczam trochę ponad litr wody. Taki sposób skraca smażenie.A do smażenia polecam frytkownicę DeLonghi, rewelacja, obrotowy koszyk, małe zużycie oleju 1.2 l, dużo frytek 1kg, Przydatna funkcja podnoszenia koszyka i pozostawienie go w środku, frytki nie są zanurzone w oleju podczas smażenia cały czas co czyni je naprawdę chrupkimi. Polecam