Super przepis z ta surowa ryba ( o wiele mniej roboty).Dodaje do ulubionych i na swieta bedzie premiera!
Dodam tez moje piec groszy. Kilkanascie lat robie galaretke z kurczaka i zawsze ide na latwizne, do bardzo goracego wywaru wsypuje zelatyne (sucha) i wymieszam.Galaretka zawsze wychodzi sztywna i klarowna.
Tak masz racje majus, ciasteczka leza juz pare dni i alkohol prawie wyparowal, nastepny razem dam go ciut wiecej, ale 1/4l to dla mnie i tak za duzo. Ciasteczka sa pyszne, wlasnie wcinam. Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje za przepis, te kuleczki chodzily za mna juz od dawna (pamietam je z dawnych przyjec komunijnych, weselnych,swiatecznych...)
Ja takie pierniki najpierw polukruje i jak juz lukier dobrze wyschnie zamykam je w metalowym pojmeniku z kawalkami jablka ( ktore co jakis czas wymieniam).Pierniki wyciagaja wilgoc z jablka i robia sie miekkie.Pozdrawiam.
To chyba pomylka w tym przepisie, 1/4 l. spirytusu??? Wlasnie dzisiaj zrobilam te kuleczki ,na kruchych ciasteczkach. Dalam 4 lyzki spirytusu i juz go bardzo czuc, cukru pudru tez dalam o wiele mniej, no i pare kropli olejku migdalowego. Kuleczki sa pyszne, ale nie wiem jak smakuja zrobione dokladnie wedlug tego przepisu. Mimo to dziekuje za przepis, bo od dawna go szukalam i pozdrawiam.
Piekny ten artykul. Uwielbiam sie wczuwac w "tamte czasy",tradycje, obrzedy... Ludzie ciezko pracowali ale mieli tez czas na zycie duchowne.Dzisiaj tylko gonitwa i gonitwa, nie wiadomo za czym, bo wszystko juz mamy.
Pierniki pieke tez w adwencie i na adwent. Przechowywuje je w metalowych puszkach z kawalkiem jablka ( ktore co jakis czas wymieniam), zeby zmiekly.
Pozdrawiam i zycze nam wszystkim spokojnego adwentu. (ps. wczoraj bylam na koncercie adwentowym w kosciele, wspaniale, nastrojowe wejscie w czas adwentowy).
Oh! Moj maz ( antytalent w kuchni ) jutro bierze sie za pieczenie. Powiedzial, ze to najlepszy przepis na WZ i prosi o wiecej.
jusia, ja tez ja czesto robie i zawsze na masle.
Zapowiada sie wysmienicie! Daje do ulubionych i robie na swieta.Pozdrawiam
Ja mialam 500g suchego maku, wystarczylo, ale ja tez uwielbiam duzo masy makowej wiec chyba nastepnym razem dam 600g.Polecam bardzo ten makowiec, jest pyszny. (dodalam jeszcze do tej masy troszke masla i 1/2 sloiczka powidel sliwkowych, za to mniej cukru)
I znowu pieklam to cudne ciasto.Zostalo mi troche sliwek w rumie, lezaly tydzien w lodowce i w czoraj wrzucilam je do makowca zamiast bakali, cos wspanialego.Pozdrawiam i dziekuje za przepis.
Najlepszy makowiec jaki do tej pory pieklam ( a pieklam nie malo)!!! alidab, drugi zloty medal dla ciebie (pierwszy byl za "sernik ze smietana"). Ten mak jakos troche urusl i wcale go nie jest za malo jak mi sie wydawalo, wyglada p r a w i e tak samo jak twoj.Nie dalam bakali (nie lubie), ale zostaly mi jeszcze z zeszlego tygodnia ( pieklam ciasto "pijana sliwka" wg.irena sikora) sliwki moczone w rumie i powrzucalam je miedzy mrozonymi wisniami, cos wspanialego, warto sprobowac.Polecam to ciasto wszystkim zwolennikom makowcow.Dzieki, dzieki za przepis.
Hallo alidab, cd.watku przy "ciasto krucho makowe".
Wlasnie skonczylam robic z 1 porcji tak jak w przepisie (ciasto czeka na pieczenie), ciasta wyszlo w sam raz, fajnie sie rozwalkowalo na 3 placki, ale masy makowej mialam cos malo , nie wiem czy cos sknocilam? Sprawdzilam teraz jeszcze raz sklad i nic nie zapomnialam.U ciebie taka fajna gruba warstwa maku a mnie z ledwoscia starczylo. Wymiary blaszki mam prawie takie same. Pozdrawiam.
Dziekuje za szybka odpowiedz. Musze poszperac w tych piernikach i cos dobrego upiec na adwent.Napewno zrobie z twoja masa orzechowa.Pozdrawiam. Tak na marginesie, wlasnie zabieram sie za robienie twojego ciasta krucho-drozdzowego z makiem, chcialam zrobic z 1,5 porcji, ale mam tylko 5dkg drozdzy, nie wiem czy dodac jeszcze troche suchych?