!! !! !! SUPER SUPER SUPER !! !! !! inne określenia będą zbędne :))))
Dziś jestem u rodziców i obiecałam że zrobie im coś fajnego na obiadek :) i wybrałam oczywiście pizze :) bo jest po prostu WYŚMIENITA ! ! ! JESZCZE RAZ NAPRAWDE POLECAM ! ! !
SUPER SUPER SUPER ! ! ! Ale powiem, że początek naprawde mnie przeraził... ciasto wydawało się strasznie rzadkie. Ale pierwszy raz robiłam począki i nie wiedziałam, że ciasto poprostu musi takie być tzn. lekko zawsze będzie sie przyklajało i gdyby nie mój narzeczony i jego silne ręce to nie wiem co by było :) Jeżli chodzi o mąkę to nie dodałam nic więcej, okładnie 500g, mleka też około pół szklanki nawet trochę mniej. Z masłem też nie miałam problemu, wszystko ładnie się wymieszało. Teraz pączusie stygną i zaraz będę je lukrowała i oczywiście wstawie później kilka fotek :) Naprawdę pycha ! ! ! I warto się pomęczyć przy tym cieście- na prawdę nie trzeba dodawać więcej mąki. I wyszło mi dokładnie 35 sztuk :)
SUPER SUPER SUPER ! ! ! PRZEPIS PIERWSZA KLASA - TO CIASTO... PYCHAAAAAAAAAAAAAA ! ! !
Ja zawsze do pizzy dodaję jeszcze jakieś dobrego pleśniaka, np. lazur. Dałam oczywiście pieczarki, cebulę czerwoną (ale surową nie podsmażałam jej, moim zdaniem ma lepszy smak), pomidorka, kukurydzę, salami i duuuuuuuuuuuużo sera :) ale spróbujcie naprawde z lazurem pychotaaaaaaaaaaaaa (najlepiej pokroic go na male kwadraciki- zresztą sam fajnie się kruszy). Aha i ten sosik pomodory to robie 50/50 koncentrat pomidorowy i ketchup i dodaje oregano, bazylię i wyciśnięty czosenk.