Zwróć uwagę, że nazwałam to danie "chińszczyzna Marty" a nie "oryginalna chińszczyzna" bo było by to nie prawdą. A Twoje danie nie będzie "Włoskim spaghetti" tylko " spaghetti Pia".
Dlaczego tak nazwałam? Ponieważ to ja jestem autorem tego dania ::::)))))
na opakowaniu jest napisane:
Kuchnie świata
Przyprawa do dań kuchni azjatyckiej WOK
KTANYI
Według receptury tylko w termoobiegu.
<!-- /* Style Definitions */ p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal {mso-style-parent:""; margin:0cm; margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; font-size:12.0pt; font-family:"Times New Roman"; mso-fareast-font-family:"Times New Roman";} @page Section1 {size:595.3pt 841.9pt; margin:70.85pt 70.85pt 70.85pt 70.85pt; mso-header-margin:35.4pt; mso-footer-margin:35.4pt; mso-paper-source:0;} div.Section1 {page:Section1;} -->
Po wyłączeniu sernika około 10 minut trzymam go w piekarniku a następnie robię bardzo delikatną szczelinę w drzwiczkach. Co do opadania sernika to nigdy nie miałam z tym problemu, jeżeli opada to naprawdę niewiele, przy najmniej tego nie jestem w stanie zauważyć. Najlepiej zrobić go z twarogu potrójnie mielonego, ale zdarzyło mi się robić go również z gotowej masy serowej potrójnie mielonej. Tylko pamiętaj, że przy wyborze takiej masy musisz zwrócić szczególną uwagę aby masa ta była przeznaczona do wypieków a nie do deserów. Co do czasu pieczenia to ja piekę trochę dłużej niż 1 h w 150 stopniach, to wszystko zależy od twojego piekarnika. Zawsze staram się wyczuć po kolorze sernika i jego konsystencji. Ostatnio robiłam go na masie do wypieków serników i piekłam 1 h i 15 minut na termoobiegu.
Sernik piekę w blaszce o wymiarach 25/36. Margarynę nie roztapiamy, dodajemy w całości, można ją pokroić na cząstki i po trochu dodawać.
Sernik piekę w blaszce o wymiarach 25/36. Margarynę nie roztapiamy, dodajemy w całości, można ją pokroić na cząstki i po trochu dodawać.
Robiłam. Wyszedł bardzo smaczny. Właśnie przekazałam przepis mojej mamie, która kosztowała tego wypieku i opowiedziała koleżankom w pracy o przepysznym cieście.
Trudno nazwać to przyprawą, raczej zamieściła bym to w dziale gotowy sos do potraw.
Po raz pierwszy robiłam ciasto drożdzowe i stwierdzam, że mi nie wyszło. Nie wiem kogo wina, moja czy przepisu...?
Na przyszłość na pewno się nie poddam i spróbuję jeszcze raz.
Ser bułgarski jest na pewno serem owczym, wyjeżdzając z Bułgarii kupiłam ser owczy i z krowy i musze stwierdzić, że z krowy smakuje zupłenie inaczej niż z owcy. Zielona papryka nie była podawana w żadnej bułgarskiej restauracji w której jadłam szopską. Nie wiem z kąd masz informacje odnośnie "bardzo ważnego" składniku szopskiej, a mianowicie o zielonej papryce.
Ślicznie Twoja sałatka wygląda! Ląduje w ulubionych a przy najbliższej okazji zostanie przyrządzona.
no to super, że można ją kupić w Polsce :)
czubrice można kupić jedynie w Bułgarii, w Polsce nie widziałam tej przyprawy, dla tego nie dodawałam jej do składu sałatki. Z pewnością można ją skonsumować doprawiając ją octem winnym, pieprzem oraz oliwą.
Będąc w Bułgarii ani razu nie podano nam sałatki szopskiej z papryką i cebulą, dla tego w przepisie nie umieściłam tych składników.
Pozdrawiam Marta