to był mój popisowy numer na rodzinny zlot wielkanocny; teściowa była zachwycona :D
rewelacja!
zrobiłam, schwałam do blaszanego pudełka, rozmyśliłam się, otworzyłam i wszystko pożarłam.. :D
babka rewelacyjna! zamiast lukru oblałam ją czekoladą....ustanowiła w moim domu nową wielkanocną tradycję - będę uczyła ją piec moje dzieci i mam nadzieje, że one swoje też :))