Jeśli dobrze zrozumiałam to wypalamy tylko woki ze stali węglowej? jakoś nie mogę sobie wyobrazić wypalania woka z powłoką teflonową no i nie mam przekonania do teflonu - on tak szybko się niszczy, sama już nie wiem może się mylę.
Rozumiem,ze fajnie jest podrzucać produkty w powietrzu, ale ja sobie nie wyobrażam siebie podrzucającej np. żeliwnym wokiem - to nie na moje "siły" podrzucam tylko naleśniki na specjalnej niedużej i bardzo lekkiej patelni.
Przyznam szczerze,ze podoba mi się ta cała "ceremonia " wypalania woka - a jaka będzie satysfakcja pochwalić się znajomym
Przepraszam,że ciągle zawracam Tobie głowę, ale mam rację z tymi wokami pokrytymi powłokami czy nie? które wypalać?
chcę kupić w allegro wok, są ze stali węglowej ale nie mają tej "kratki" do odkładania składników i nie ma pokrywy
hutong, poradż , kupić czy szukać innego?
zaraz zabieran się do grillowania karkóweczki wg przepisu (już samo przekładanie w zalewie doprowadza o zawrót głowy - zapachy) , no zobaczymy co wyszło?
Witaj hutong
Bardzo ciekawie i pouczająco napisane. Ciesze się,ze trafiłam do WŻ i, że są tacy ludzie jak Ty. Do zakupienia woka podchodzę już prawie 3 lata i ciągle miałam wątpliwości co z nim zrobić kiedy już go kupię, teraz już ich nie mam dzięki Tobie. A to się wszyscy moi znajomi zdziwią jak go u mnie zobaczą - mają takie same problemy z zakupem woka jak ja, no a jak zacznę w nim gotować!!! już nie mogę się doczekać wow to dopiero będzie frajda gotowania!
jeszcze raz dziękuję i czekam na następne ciekawostki, pozdrawiam Lidia
Witaj hutong
Bardzo ciekawie i pouczająco napisane. Ciesze się,ze trafiłam do WZ i, że są tacy ludzie jak Ty. Do zakupienia woka podchodzę już prawie 3 lata i ciągle miałam wątpliwości co z nim zrobić kiedy już go kupię, teraz już ich nie mam dzięki Tobie. A to się wszyscy moi znajomi zdziwią jak go u mnie zobaczą - mają takie same problemy z zakupem woka jak ja, no a jak zacznę w nim gotować!!! już nie mogę się doczekać wow to dopiero będzie frajda gotowania!
jeszcze raz dziękuję i czekam na następne ciekawostki, pozdrawiam
Masz rację Sweetya, zapomniałam o tym napisać
to samo danie można przygotować również z surowej, młodej, jasno-czerwonej, lekko podmrożonej wołowiny(jak jest podmrożone mięso to berdzo łatwo się kroi na cieniutkie plasterki)
dziękuję za cenne porady
bardzo ciekawe porady, na pewno będę o nich pamiętać
pozdrawiam
Witam
racuchy są przepyszne!!! dodałam jabłuszka i cynamon, są niesamowicie puszyste. Za oknem pada deszcz, ale co tam deszcz jak na stole są takie pyszności!!!
dzięki za przepis - będę polecać innym łasuchom
ps
bardzo ładny nick "Żona Zofia" czy to z "Misia"?