Od lat robię zebrę z przepisu kropka w kropkę takiego jak ten. Zawsze wychodzi pyszna, o czym świadczyć mogą załączone obrazki... ;)
Szybkie, proste,smaczne i w zasadzie zdrowe (jeśli przymknąć oko na tę czekoladę ;) chociaż w zasadzie w czekoladzie jest mnóstwo magnezu i w ogóle). Fajny patent na deserek po takim zwykłym obiadku, w środku tygodnia. Zrobiłam ostatnio i planuję powtórki :)
Powiem więcej Nutello- w całej tej gazetce jest sporo przepisów z Wielkiego Żarcia np.
-Ciasteczka kokosowe z czekoladą
-Zakrapiane z ananasem
-Mandarynkowy wulkan
-Owocowe miseczki.
Moderatorzy powinni się upomnieć o zyski ze sprzedaży :D
Powyższe zachwyty są jak najbardziej uzasadnione! Ciasto zachwyca swoim smakiem i prostotą wykonania. Dziękuję za przepis :)
Dziś mam urodzinki, więc musiałam upiec coś naprawdę pysznego,żeby zabłysnąć przed rodzinką i znajomymi :) Od razu postanowiłam skorzystać z jakiegoś Twojego przepisu, bo po komentarzach jakie dostajesz wiadomo,że zaproponowane przez Ciebie ciacho nie może się nie udać, a na dodatek zwbudza zachwyt wszystkich, którzy mają okazję go spróbować :D Tak właśnie jest z cappuccino :D Jest naprawdę PRZEPYSZNE i już nie mogę się doczekać aż poczęstuję nim gości!!! Dziękuję Ilko za przepis!!!!!
Wykonanie tego ciasta w sezonie "śliwkowym" powinno być obowiązkowe :) Puszysty, pachnący, pyszny... Z resztą zobaczcie sami :D
Smakowało bardzo :) Tylko konsystencja chyba wyszła ciut bardziej luźna niż u Ciebie... Ale taki problem to nie problem :D Ciasto i tak robi furorę wśród rodziny. Co do zdjęcia to sama widzę jego niedoskonałości... Marzy mi się strzelanie takich pięknych, artystycznych fotek jak Twoje i zamierzam nad tym popracować :) W ramach tej pracy- różowy torcik- ujęcie drugie ;)
Zrobiłam to cudeńko dziś, wprowadziłam tylko kilka drobnych zmian. Galaretki rozpuściłam w 0,5 litra wody, dodałam nieco więcej masła do spodu (bo wydawało mi się,że jest mu to wyraźnie potrzebne :)), a cukier puder zastąpiłam kryształem z tego prostego powodu,że tylko taki miałam :D Efekt zachwycił wszystkich :) Mimo że ciasto nawet nie zdążyło dobrze zastygnąć, już jest mocno naruszone! Leciutkie, pyszniutkie i mało pracochłonne... Mi nic więcej do szczęścia nie trzeba :) A oto jak wygląda moje dzieło (wiem, wiem... zdjęcie nie należy do najlepszych... ale bądźcie wyrozumiali, bo to moje pierwsze kroki w sztuce fotografowania ;)):
Cóż mogę powiedzieć...? Pyszne, pyszne, pyszne, pyszne, pyszne, pyszne, pyszne... :D
O kurcze!!! Mam ślinotok!!! :D Ilko, ciacho robię najpóźniej jutro!!! Mmm... Już czuję,że będzie genialne ;)
Mi także ciasto baaardzo smakowało :)
Mmm... Zapowiada się co najmniej pysznie :)
Zrobiłam dziś na obiad. Oczywiście wyszły pyszne. Rodzynki to strzał w 10 :D Dzięki za przepis!!!
Tylko jedno, krótkie słowo-GENIALNE ;)