zrobiłam, polecam. Z małą modyfikacją bo białka na wierzchu. Smaczna.
ja nie mam dzieci a mimo to próbna partia siedzi w tej chwili w piekarniku, reszta ciasta czeka w lodówce. Pierwszy raz zabawiłam się z landrynkami i czekam niecierpliwie na efekt.
dzis kolejny raz rozpoczelam pierniczenie. W sumie to trzeci raz, ale ten pierwszy jakies 8 lat temu to jadalny byl dopiero na sylwestra i chyba nie byl taki, jaki powinien byc. Ten piernik robie drugi raz :)
Upiekłam dziś, z małymi modyfikacjami: z braku wystarczającej ilości migdałów dodałam siekane orzechy laskowe, i w zastępstwie mleka wystąpiła woda. Z mlekiem byłoby lepsze. Mężowi smakuje a mi średnio. Robi się bardzo szybko.
Nie wiem niestety jakie marki są teraz dostępne w Polsce. Może TaiPride? Mieszkam od kilku lat za granicą i tu kupuję mleczko w sklepie azjatyckim. Mam nadzieję, że znajdziesz dobre mleko kokosowe i będziesz siupać pyszne "malibu". :)
po raz kolejny robiłam dziś brownie z Twojego przepisu. dziś jednak niechcący wyszło mi inaczej niż zwykle. Najpierw powiem o modyfikacjach jakie robie zawsze. Czekolady daje od 2 do 3 tabliczek, a cukru jedna szklanke, i jajka tylko 4, bo nie lubie bialkowego posmaku. Dzis z rozpedu zapomnialam dodac cukru. Ciasto juz bylo na blaszce. I przypomnialam sobie, ze mam serek smietankowy, taki podobny do filadelfi. Utarlam go z polowa szklanki cukru pudru i powrzucalam kulki z sera na ciasto. Lekko roztarlam lyzka. I wlasnie jestem po wstepnej probie smakowej i sila sie sie powstrzymuje coby nie leciec do kuchni. :):):)
mini.is cieszę, że nadal tu jesteś. Ja tu mieszkam o połowę krócej niż Ty, ale też wcześniej tej potrawy nie jadłam. Zapoznała mnie z nią moja szefowa, która przyniosła tę sałatkę do pracy. Nie mając kontaktu z Islandczykami nie mamy szansy na poznanie ich smaków.
zrobilam dzis na imreze grillowa, za malo przyprawilam ale smakowalo gosciom.
Marta ciesze sie, ze smakuje i powodzenia w kolejnym malibowaniu, ja wlasnie zrobilam swiezutkie malibu. uzylam puszke mleka slodzonego i puszke nieslodzonego plus mleczko kokosowe oczywiscie i alkohol. Mniammmmm
tak szklanka zupelnie wystarczy. Ja moja dwuszklankowo cukrowa babke potraktowalam mega kwasnym lukrem i wyszlo ok :)
zrobilam na prezentacje o Polskich Swiatecznych Tradycjach.....no i jutro beda ja Tubylcy konsumowac. Szybko sie zrobila ale jest za slodka.
Witaj Marta33, ciesze sie, ze skusilas na moje malibu. Co do kokosowego smaku to przyznaje Ci racje. Mnie tez sie zdarzylo, ze bylo malo kokosowe ale gdy uzylam mleka kokosowego od innego producenta wyszlo dokladnie takie jak powinno.
moja ksiazka byla prezentem i jest w czytaniu :)