Droga Inko! Przyznam, że ten przepis wygląda dość apetycznie i mam ochotę wykorzystać go na Święta. Mam jednak dylemat; czy wykorzystać do Twojego przepisu schab karkowy, czy środkowy. Karkowy jest bardziej soczysty, ale nie wiem jakiego Ty używasz. Napisz jeszcze proszę, jak ten schab powinien wyglądać po upieczeniu; czy jest soczysty, aromatyczny i czy nadaje się na stół w pierwszy dzień Świąt!? Pozdrawiam cieplutko!
W przepisie który mam na "Fale Dunaju"niestety nie ma kremu. Stąd zawsze kojarzyłem je, jako ciasto bezkremowe. Możliwe, że istnieje jeszcze inny przepis na "Fale..."(z kremem) o którym ja niestety nie wiem. Stąd to moje zdziwienie!.Spotkałem się już kilka razy z przepisami, których składniki diametralnie różniły się od siebie a potrawy te miały taką samą nazwę. Możliwe, że i w tym przypadku mamy do czynieniaz jakimś małym przekłamaniem. Wiem tylko, że ciasto, które przedstawiłem różni się bardzo od "Fal Dunaju", które ja znam. Pozdrawiam cieplutko!
Obawiam się, że większa blaszka będzie troszkę za duża do tego ciasta, chyba że upchniesz tam dużo więcej owoców i w ten sposób zwiększysz objętość ciasta.Może warto spróbować! Pozdrawiam cieplutko!
Droga Nikolko! Nie bardzo wiem w czym upatrujesz podobieństwo przedstawionego przeze mnie ciasta do "Fal Dunaju"! Zapewniam Cię, że oba te ciasta różnią się zasadniczo składnikami, a gdybyś spróbowała upiec ciasto przedstawione przeze mnie, to przekonałabyś się, że różnią się także i smakiem. Nie mogę przyjąć Twojego toku myślenia, że każdy wypiek, który składa się z ciemnego i białego ciasta jest podobny do "Fal Dunaju".Zachęcam Cię gorąco do wypróbowania mojego przepisu i podzielenia się swoimi uwagami dopiero po jego skosztowaniu. A swoją drogą-"Fale Dunaju" z... kremem?!
Muszę przyznać, że ten przepis wygląda apetycznie. Chciałbym jednak abyś sprecyzował(a) w którym momencie dodaje się tę kostkę rosołową. Czy dodaje się ją na początku gotowania, czy nieco póżniej? Pozdrawiam.