Witam, nadrabiam zaległości w komentarzach, robiłam już tyle różnych dobrych dań ale nie wstawiałam komentarzy. Więc, ten kurczaczek jest rewelacyjny, róbcie go drogie żarłoczki bo warto! U mnie nie raz już gościł na stole i wszyscy się zachwycali!
A ja robię takie grzybki również z mrożonych...staram się co rok trochę zamrozić, a potem albo taka duszonka albo wspaniała zalewajka...mniam!
Rzeczywiście wspaniałe ciasto. Ja zrobiłam z wiśniami i troszkę dodałam cukru pudru do śmietany. Bardzo wszystkim smakowało. Prosty przepis a jaki efekt!!!
Właśnie zjadłyśmy z córką....pychota! Bardzo proste i szybkie danie a efekt znakomity! Nie miałam świeżych brokułów, więc ugotowałam w osolonej wodzie mrożone.Myślę,że nie ma różnicy jakie się weźmie brokuły. Polecam przepis!
Zrobiłam w niedzielę na obiad. Bardzo pyszne, wszystkim smakowało. Na pewno częściej zagości na moim stole. Super przepis.
Jejku,następny przepis, który wypróbowałam i nie ma mojego komentarza...przepraszam, postaram się poprawić . Ciasto było bardzo dobre, szczególnie ta masa bakaliowa. Moje dzieci były zachwycone. Pozdrawiam.Ola
Zrobiłam tą zapiekankę już jakiś czas temu, tylko nie napisałam komentarza. Robię to teraz i ogłaszam wszystkim:REWELACJA! Moim gościom smakowała bardzo, szkoda,ze mam takie małe naczynie żaroodporne bo było mało. Nie wystarczyło na dokładki. Muszę zakupić większe i problem z głowy. Dziękuję za następny super przepis.
Własnie zrobiłam tą zapiekankę i muszę przyznać, że jest pyszna. Oprócz pomidorów z puszki dodałam jeszcze kilka łyżek koncentratu pomidorowego, żeby zaostrzyć smak. Polecam!
Upiekłam w niedzielę, pychota szkoda,że nie miałam orzechów bo pewnie byłoby jeszcze lepsze....
Robię prawie identycznie, jedyną różnicą jest to, że ogórki ścieram na tarce z malutkimi oczkami. Poza tym zupa rzeczywiście jest pychotka.
U mnie też nawywa się ta zupka zalewajką. Osobiście gotuję ją na skrzydełkach, później dodaję podsmażony boczek,cebulę, może być też słonina. Dalej obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Oczywiście obowiązkowo kilka suszonych grzybków,czosnek i sól,pieprz. Jeżeli chodzi o zakwas, najważniejszy jest tzw. zaczyn. Może być nawet z kupnego barszczu, zostawia się gęsty barszcz,który osiada na dnie. Do tego dodaję mąkę żurkową,czyli żytnią, kilka ząbków czosnku i zalewam to przegotowaną,chłodną wodą i odstawiam w ciepłe miejsce. Po kilku dniach jest gotowy barszcz. chleba już wtedy nie dodaję,bo mam zaczyn.
Zrobiłam też na Wigilię,wszyscy byli zachwyceni nowością! Oczywiście nabrali się,pytając jakie to są ryby....dziękuję za super przepis!
Zrobiłam w poniedziałek. Pychota. Niestety nie dostałam ananasowej galaretki i dałam agrestową,tez pyszne. Dzisiaj nie ma juz śladu, a szkoda bo zjadłam tylko kawałeczke...
Dziękuję za komentarz i cieszę się,że smakowała :)