Komentarze wystawione przez użytkownika kolasia

kolasia (2011-10-09 14:32)

witam, Pani Kystyno ja nigdy nie robiłam z malin mrożonych ponieważ mogą za dużo puścić soku i wtedy sernik może mi popłynąć

kolasia (2010-12-11 11:26)

REWELACJA !!!!!! piekę go już kolejny raz:)))) jest WYŚMIENITY :)))

kolasia (2010-11-15 22:27)

witaj sigma:) mleka dodajesz tyle aby zarobić ciasto - tak jak drożdżowe czyli ma być sprężyste, dolewaj po troszku i zarabiaj, mleka tyle aby było miękkie i dobrze( łatwo) się zarabiało - jeśli dodasz go za mało to wyjdzie ci twarda kula 

kolasia (2010-09-13 21:47)

do tineczka- mozesz sobie krzyczec ile chcesz :) TWOJA AGRESJA nie robi na mnie wiekszego wrazenia...a czytajac ton Twoich wypowiedzi sadze ze to TY masz problem nie dosc ze z wyksztalceniem to jeszcze z kultura.
P.S. a gdybym sie chciala doczepic do Twoich przepisow to uwierz  mi ze nie jedno bym znalazla... jezeli wg Ciebie nie jest to sposob norweski - to go nie rob

kolasia (2010-09-13 20:13)

do spajdermen -  nie wiem jaki jest twoj problem ale widze ze czepiasz sie jak rzep psiego ogona. dla Twojej informacji - w Norwegii mieszkalam przez kilka lat, i pewnie Cie tu zaskocze ale widzialam tam kurczaki...i wiesz... przyzadzali je takze w ten wlasnie sposob ( i jeszcze w wiele innych ktore zapewne wg Twojego pogladu nie powinny znalesc sie w dziale "kuchnia norweska")...a jesli bylbys jeszcze bardziej spostrzegawczy to zwrocilbys uwage na ksiazke z ktorej zaczerpnelam tem wlasnie ( i nie tylko ten) przepis, ale poniewaz jestes tak bardzo zadufany w sobie to Ci go przypomne" Norwegian cooking for everyone" . Jezeli nadal bedziesz miec problem z wystepowaniem kurczaka w kuchni norweskiej,to proponuje Ci wystosowac petycje do Rzadu Norweskiego o calkowite wytepienie drobiu w Norwegii.Poza tym jezeli juz jestesmy w tym temacie - to ten przepis rowniez jest w dziale "drob"....

kolasia (2009-12-19 23:18)

kolasia (2009-02-10 21:41)

witaj Pyszniutka:) dl przeliczasz tak jak wodę, więc 3 -4 dl bułki tartej to tyle co 300 - 400 ml

kolasia (2008-01-23 17:55)

witaj aneczka1234511 co do boczku to tak jak w przepisie pisze - dusić pod przykryciem z resztą składników na sos :)

kolasia (2008-01-23 17:51)

witaj aSza :) jeśli chodzi o wcześniejsze przygotowywanie deseru to możesz ubić tą śmietankę wcześniej (ale oby nie czekała w lodówce całej nocy)zanim przyjdą goście a co do śmietany to śnieżka jest słodka a w przepisie nie dodałam cukru więc uważaj żeby Ci deser za słodki nie wyszedł a poza tym smakuje zupełnie inaczej niż ubita zwykła śmietana, jak dla mnie dużo lepiej pasuje zwykła ubita śmietana ale możesz spróbować :)

kolasia (2007-12-12 00:18)

PYCHA   warto było czekać  polecam

kolasia (2007-08-24 08:30)

cześć i-cin, ja dałam ser z pleśnią niebieską ( lubie najbardziej wyraźne w smaku śmierdziuchy;) i 4-5 suszonych pomidorków w oleju. Najlepiej dac taki ser jaki sie lubi, choć po dodaniu śmietanki taki sos troszke łagodnieje. Przed końcem lubie też wcisnąć ząbek czosnku. Danie nie jest ostre bo podczas duszenia ostrość czosnku zanika a pozostaje tylko zapach, który osobiście bardzo lubie:)
Można spróbować też pomieszać sery:) pozdrawiam:)

kolasia (2007-08-18 18:39)

można dać albo w oleju (wtedy więcej kalorii) albo w sosie własnym (bardziej dietetyczny). Ja daje w sosie własnym

kolasia (2007-08-18 17:13)

:)

kolasia (2006-11-26 19:27)

cześć Sunny żelatyny daj tyle ile zalecają na opakowaniu w zależności od ilości wody( w tym wypadku śmietanki :)

kolasia (2005-05-21 13:19)

mam nadzieje że się nie obrazisz jeśli "pożyczę " sobie tę nazwę. może po norwesku o to samo chodzi:)