Przepis wypróbowałam i mięso i ziemniaczki wyszły pyszne, ale niestety jak już się i sos i ziemniaki zrobiły, to steki do tego czasu znacznie ostygły. Da się je potem podgrzać trochę tuż przed wyłożeniem na talerz? Bo nie wiedziałam i wolałam nie ryzykować otrzymania podeszwy zamiast steku... No chyba, że by po prostu sos zrobić osobno i smażyć steki osobno tuż przed upływem tej godziny...
Robiłam to danie już któryś raz, ale tylko za pierwszym razem wyszło mi jak trzeba i teraz nie wiem, co robię źle. Powiedzcie mi na jaki poziom wkładacie blachę i czy włączacie termoobieg czy podgrzewanie od dołu czy od góry czy tak i tak. Sama nie pamiętam, jak to robiłam pierwszy raz, ale ziemniaczki wyszły idealnie - złociste, mięciutkie, a teraz albo mi się spiekają z wierzchu a w środku są niedopieczone albo mi się nadmuchują/bąbelkują... :( Bo kurczaczek za każdym razem palce lizać
Właśnie jesteśmy po obiadku. Pysznym obiadku :) Co prawda z rozpędu obrałam ziemniaki, ale potem pokroilam je tylko na ćwiartki i też były smaczne. Na pewno będę wykorzystywać ten przepis jeszcze niera :)
Pysznościowe danie. Właśnie zjedliśmy razem z niemężem. Tylko chyba trochę mi się za dużo pieprzu sypnęło, bo panga była ostra. Noo chyba, że to wpływ braku soku z cytryny, której zapomnieliśmy kupić. Tak czy siak przepis do ulubionych i do powtórki jeszcze nie raz :) Aha, odpuściłam sos beszamelowy, bo i bez niego aż za dużo się tego dobrego wydaje ;)
Ostatnio robiłam coś podobnego z prawie-że-identycznego przepisu z przyprawy Kamis (bodajże złocistej do kurczaka) i muszę powiedzieć, że spodziewałam się czegoś lepszego. Te pomidory i oliwki, jak na mój gust dają zbyt kwaskowaty smak, bo skorupka musztardowa jest niezła.
Co prawda obeszło się bez lubczyka, ale gulasz i tak był przepyszny. Z pewnością ugotuję go jeszcze nie raz, bo smakuje i mnie i Mojemu Mężczyźnie :) Polecam!!