Co do mrożenia, to z uwagi na permanentny brak czasu wypiekam w niedziele ciasto z przecierem, serem i ziołami, po czym podpieczone ok. 5-8 minut - mrożę.
Pizza wyjęta z zamrażalnika potrzebuje zaledwie około kwadransa na rozmrożenie, wystarczy później nałożyć właściwe składniki i wsadzić do piekarnika na jakieś 10-15 min.
Jeszcze raz podziękowania dla autorki nie tylko rewelacyjnego ciasta, ale i przepisu na oszczędzenie czasu (czas to pieniądz), od tego przepisu pizza stała się dla mnie chlebem powszednim. ;D
Ciasto - rewelacja. Od długiego czasu unikałem pizzy, bo którego przepisu bym nie wypróbował, to wychodziło albo za grube, albo twarde jak podeszwa - aż dostałem w ramach jednego z prezentów na Święta taką porządną, grubą, 32-centymetrową blaszkę i znalazłem ten przepis. Odmienił nieco moje spojrzenie na pizzę, cisto nie jest ani za twarde, ani za miękkie, ani za grube, i znacznie lepsze niż z lokali. Gratuluję.
Peter -> A gdzie jeszcze spotkałeś się z tym przepisem? Wystąpię o naruszenie praw autorskich. Sic!