HCICK, przecudny bokser - mam słabość do tej rasy, o mały włos taki krótkopyski błazen latałby po chałupie zamiast Morelka. Pięknego wieku dożył! Oby więcej takich sędziwych boksiów.
majka253, dzięki za rozkoszną fotkę Neski - małe a rezolutne :)
Fajnie mieć na pamiątkę trochę zdjęć swoich zwierzaków :)
Piękny jest :)
Dawno nie aktualizowałam galerii Pana Morelka - środek lata, czas na kilka nowych zdjęć w lesie i na tle dojrzewającego zboża ;)
Koty mają cudaśne łapki - uwielbiam te ich miękkie ruchy :)
Morelek stał się wspaniałym doroślakiem :)
Pozdrowienia od Bruna zwanego pieszczotliwie Bruńciem... :)
Ooo, takiego Bruńcia mogłabym mieć! Boksie wymiatają!
Powiedzi mi, o co chodzi z tym przykuwaniem uwagi bokserów na wystawie... podczas gdy bokser jest wystawiany na ringu i przyjmuje pozycję do oględzin przez sędziego, właściciel stara się ustawić go głową w kierunku taśmy ogradzającej, za którą druga osoba skacze jak pajac, wymachując jakimiś wielgaśnymi maskotkami z dyndającymi kończynami albo podrzucając frędzlaste poduszki w jaskrawych kolorach widzianych przez psa. Przestają podrzucać, bokser chrzani pozyzję, zaczyna podrzucać i skakać, boksio stoi jak przymurowany i wystawia pajaca :D
Taka speceyfika rasy? Gdyby ktoś z rodziny tak przez Panem Morelkiem zaczął fikać, ten wyprułby mi z ringu z prędkością światła, żeby z delikwentem się pobawić :D
Wierszyk dla Pańci i Morelka z gratulacjami :)
WIWAT MORELEK !
Gratulacje i nieustające owacje
dla Wspaniałego Pana Morelka !
Pokazał swoją klasę
i jaka drzemie w nim Moc Wielka.
Morelek na Międzynarodowej Wystawie Championem był
Złoty Medal jako najwyższe trofeum i tytuł w pięknym stylu zdobył.
Z wdziękiem zaprezentował swoje atuty,
zdobył splendor i sławę bez żadnej buty.
A Pańcia Zdolnego Pieseczka też jest Wielka,
bo pięknie wszystkiego nauczyła Morelka.
Duma Pańcię rozpiera z osiągnięć Morelka,
bo to zaiste rzecz całkiem niebywała.
Chociaż Pańcia bardzo cierpiała,
bo sobie mięśnie na spacerze mocno naderwała.
To jednak mimo wszystko Kobietą na schwał się okazała
i radę sobie świetnie ze wszystkim dała.
Wreszcie nastał czas radości
dla Wać Pana Morelka Jegomości.
Teraz może do woli wyprawiać harce i swawole,
bo to jest jego natura i do wolności pole.
Niestety mój piesio nie jest bokserem, a amstaffem. :)
Interesuję się trochę tematem wystawiania psów, aczkolwiek jestem raczej obserwatorem z niewielką znajomością. Wiem tyle, że boksery, tak jak i inne rasy należące do grupy FCI prezentuje się w sposób "naturalny". O ile więc np. setery i wiele innych ras psów specjalnie się ustawia, przytrzymując im ogon lub unosząc głowę, o tyle boksery, tak jak np. rotweillery, powinny przyjąć oczekiwaną pozycję same, pozornie bez jakiegokolwiek wpływu wystawiającego. Właściciel boksera stosuje różne metody jego ustawienia. Zdarza się to dość często, że wystawiany pies ma swoje liczne grono kibiców, którzy właśnie zza ogradzającej ring taśmy, pokazują psu zabawki, wołają go, gwiżdżą, albo też w inny sposób próbują zwrócić na siebie jego uwagę. Jest to tzw. "double handling", czyli prezentowanie psa przy pomocy osoby trzeciej, ale w wielu krajach takie postępowanie jest zakazane, i może skończyć się dyskwalifikacją psa. Niektórzy sędziowie nie zwracają na to uwagi, bywają jednak tacy, którzy są na tym punkcie wyczuleni, dlatego warto wiedzieć zawczasu, na co można sobie pozwolić u danego sędziego. Wiesz, bo często zdarza się tak, że to co pies świetnie opanował w warunkach domowych nie sprawdza się na wystawie, dlatego doświadczony wystawca przygotowuje sobie plan awaryjny. :)
O ja, ale wtopa! Teraz, po bliższym przyjrzeniu się, widzę cechy amstafa - po prostu oczy dojrzały, co serce chciało
I wierszyk z Morelkiem dostaliśmy - dziękujemy ślicznie, prześlicznie!! Po takich miłych wpisach aż się chce od czasu do czasu coś nowego wrzucić
Morelek szczęśliw wielce będzie, bo niedługo czeka go spotkanie z siostrą (zamiast ciągania po głupich wystawach :)) - wybiegają się dwa biegacze :)
Morelek sprawdza, czy się nadaje...
Do zjedzenia? ;)
Taki mol książkowy ;) Pytano mnie, jaka to rasa... odpowiadałam, że owczarek szkocki długonosy ;)
No co Ty, nie do zjedzenia tylko do przeglądania...
A pci... musiałam go zachęcić do "przeglądania" żółtym serem, dobrze kruszonym obok woluminu :D
Dobre, owczarek szkocki długonosy, ha ha ha I co, ktoś się nabrał ?
Widać, że go zanęciłaś, bo był chętny do "przeglądania" i bacznie się przyglądał. :D
Długonose zwierzątko jest przekonujące we wszystkim, co robi ;) Następnym razem popracujemy z Szekspirem - wtedy Read or not to read... nabierze sensu ;)
Pewnie że nabierze i to właściwego sensu... :D
HCICK (2016-02-23 20:21)
Kochańska psina, a jaki dumny i piekny....:)
mnie tęskno za moim miał 13 lat......