udko z kurczaka
2 duże marchewki
3 średnie pietruszki
por
3 duże ziemniaki
makaron gwiazki
śmietana (opcjonalnie)
kostka rosołowa, jarzynka (ziarenka smaku lub kto co lubi)
sól, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy
Gotujemy wywar z udka, zbieramy "szumy". Dodajemy liśc i ziele angielskie, sól pieprz, kostę rosołową i gotujemy tak około poł godziny na wolnym ogniu.
Dodajemy pokrojone w duzą kostę ziemniaki. Gotujemy.
Dodajemy starte na tartce marchew i pietruszkę (ważne żeby tej pietruszki było sporo) oraz pokrojonego w talarki bądź w półtalarki pora.
Gotujemy aż warzywa będą miękkie a mięsko będzie odchodzić od kości. Wyciągamy udko. Przy pomocy widelców lub jak kto woli, oddzielamy mięso od kości i z powrotem do zupki.
Wrzucamy makaron gwiazki, tak mniej więcej 1/3 paczuszki.
Po wyłączeniu hartujemy i zabielamy śmietanką 12%. (już nie gotujemy).
Niby nic nadzwyczajnego ale nawet mój Niejadek zjada z dokładką :)
Smacznego!!!
Zupa pewnie dobra, ale dyskutowałabym z nazwą. Wielowarzywna to ona nie jest na pewno, bo są w niej tylko te warzywa, które dodajemy do większości zup
racja :) już zmeniam :)