ok kilogram polędwiczek z kurczaka,
opakowanie szynki szwardzwaldzkiej,
kilka grubszych plastrów sera żółtego,
cebula,
1-2 płaty papryki konserwowej.
Słoik sosu słodko kwaśnego (ja użyłam własnej roboty z cukinii)
Przyprawy: pieprz, sól, papryka słodka i chili, czosnek granulowany, zioła prowansalski
Polędwiczki rozbić używając do tego folii spożywczej, przyprawiamy do smaku z jednej strony, z drugiej smarujemy sosem słodko - kwaśnym.
Następnie na każdej polędwiczce układamy po kawałku szynki, sera cebuli i papryki. Zawijamy i układamy na blaszcze lub w naczyniu żaroodpornym. Resztę sosu słodko - kwaśnego rozrabiamy z wodą - jeśli jest gęsty i zalewamy polędwiczki. Możemy dołożyć 2 strąki papryki chili.
Zapiekamy pod przykryciem (jeśli na blaszce, przykrywam folią aluminiową) ok 40 minut w temp 180 stopni. A następnie kilka minut bez przykrycia.