Śmietana kremówka nie ubije się na sztywno tak jak w proszku ale dzięki temu można spokojnie ją rozsmarować,a jak dodasz żelatynę to po schłodzeniu jest sztywna
ten tort robilam juz z twojego przepisu trzy krotnie,jest poprostu wysmienity!!wszyscy sie nim zajadaja i biora przepis naprawde polecam rewelacja!
Czyli do przełożenia tortu smarujemy masami wymieszanymi ze sobą?
(tj śmietana kremówka+masa wiśniową)A całośc tortu śmietaną kremówką?
Pytam się bo wiem że tort schwardzwaldzki czasem smarują masą wiśniową a dopiero potem nakładają śmietane kremówkę a tutaj wynika że trzeba te masy wymieszać--chyba że jest błąd--dlatego chce się upewnić:)pozdrawiam:)
Tak,masy należy wymieszać,ale tak jak napisałam w przepisie można masę"kisielową"z wiśniami osobno posmarować na biszkopcie a dopiero potem śmietanę
Zrobiłam ten tort na urodziny dziadka-- i powiem że nawet dobry,choć jadłam i robiłam lepsze.
Moja uwaga co to tego przepisu jest taka- jeśli robimy budyń wisniowy to warto dac 2-3 łyżki cukru.Zmniejszyć do 4-5 łyżeczek żelatyny. Biszkopty ,,porządnie'' nasączyć wódką lub np nalewką wiśniową (ja zmieszałam nalewkę+spirytus).Do kremu wystarczy 500ml kremówki a do dekoracji polecam ubitą Śnieżkę zmieszaną z żelatyną (rozpuszczone 2 łyzeczki żelatyny na niecełe pół szklanki wody).-wtedy tort nie jest taki tłusty:)
Ogólnie tort dobry-choć furory nie zrobił. (ale polecam)
A tak mi wyszedł: (dziadek jest zapalonym gołębiarzem i z tąd ,,gołąb-kaczka;)