Ten barszcz polecam wszystkim, którym znudził się popularny żurek z jajkiem i kiełbasą na śniadanie Wielkanocne.
Jest to bardzo sycąca zupa i naprawdę smaczna, choć trochę bardziej pracochłonna, niż popularny biały barszcz, czy żur.
Na dwa dni przed Wielkanocą w litrze bulionu z włoszczyzny lub z kostki warzywnej moczymy na noc opłukaną fasolę.
Osobno w wodzie gotujemy buraki do miękkości.
Następnego dnia obieramy buraki ze skóry i trzemy na tarce o dużych oczkach. Fasolę gotujemy do miękkości.
W sporym garnku miękką fasolkę i buraki zalewamy wywarem z wędzonki i zagotowujemy. Do gotującej sie zupy dodajemy żurek z czosnkiem i razem gotujemy ok. 5 minut
Przed śniadaniem podgrzewamy zupę, dodając pokrojoną w plasterki wędzoną kiełbasę, ewentualnie trochę chudego boczku, lub szynki. Gotujemy chwilę, żeby wędlina oddała swój smaczek. Na koniec wkładamy pokrojone w ósemki jajka i koniecznie 4-5 łyżek stołowych chrzanu ze śmietaną.
Zapewniam, że zupa jest znakomita.