1 opakowanie (250 g) tortellini z mięsem lub serem
1 puszka (ok. 400 g) pomidorów (można skorzystać ze świeżych pomidorów)
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki suszonej bazylii (lub oregano bądź innych ulubionych ziół, suszonych lub świeżych)
50 ml białego wytrawnego wina
1 łyżka oliwy z oliwek (można pominąć, ja dodaję)
80 g żółtego sera (ilość sera wg uznania, tyle, by wystarczyło na przykrycie dania z wierzchu, bo będzie zapiekane pod serem)
zioła do przyprószenia dania z wierzchu przed zapieczeniem
Do zwilżonego wodą garnka dodaję puszkę pomidorów.Zawartość puszki można uprzednio zmiksować np. w blenderze, wówczas sos jest gładki i aksamitny. Ja nie miksuję, bo takie kawałeczki pomidorów bardzo mi w tym daniu odpowiadają. Jeśli korzystam ze świeżych pomidorów, to myję je (można obrać ze skórki), kroję w kostkę, a następnie w kostce lub zmiksowane dodaję do garnka i gotuję na małym ogniu, aż pomidory nieco zmiękną.Włączam grzanie i do pomidorów dodaję przeciśnięty przez praskę lub drobno posiekany czosnek, koncentrat pomidorowy i sól. Dokładnie mieszam i gotuję na mały ogniu pod przykryciem przez jakieś 15 minut. Co jakiś czas mieszam, by mój przyszły sos się nie przypalił.Teraz szykuję tortellini. Zagotowuję wodę, solę, wkładam do niej tortellini i gotuję według przepisu na opakowaniu, aż pierożki będą takie, na jakie mam ochotę –miękkie lub al dente:) Ugotowane przekładam na cedzak lub sito, przelewam ciepłą wodą i aby nie ostygły, zostawiam pod przykryciem, aż sos będzie gotowy. Nie będą czekać długo, bo sos i tortellini gotują się niemalże w tym samym czasie;)Żółty ser ścieram na tarce o grubych oczkach.I po 15 minutach kończę sos. Pomidory powinny być już miękkie, więc teraz dodaję do nich zioła, białe wytrawne wino oraz oliwę (opcjonalnie;)). Całość mieszam i gotuję jeszcze 2-3 minuty, po tym czasie wyłączam grzanie i sos jest gotowy.Dno naczynia, w którym będę zapiekać tortellini przykrywam niewielką ilością sosu, na nim układam pierożki, zalewam sosem, przykrywam żółtym serem i z wierzchu przyprószam ziołami.
Wstawiam do nagrzanego do 200 st. C piekarnika na 5-10 minut –w zależności od tego w jakim stopniu chcę zapiec ser. Wszystkie składniki są gorące, więc dania nie trzeba długo piec.
Jeśli się spieszymy lub z jakichś powodów nie chcemy lub nie możemy skorzystać z piekarnika, to można ew. skorzystać z mikrofalówki i przez kilka minut stopić ser, choć zapieczone w piekarniku jest oczywiście lepsze;)Podaję, póki gorące.