1. Najpierw przygotowujemy masę. Zaczynamy od zagotowania mleka z cukrem i 2 cukrami waniliowymi ( Ja użyłam budyniu "ulubionego", więc zagotowałam od razu całe mleko i dodałam mniej cukru. W przypadku tych zwykłych budyni bez cukru, do rondelka wlewamy 2 szklanki mleka, a w reszcie rozpuszczamy budynie i dopiero wlewamy do mleka..;) )
Gotowy budyń zostawiamy do ostygnięcia, co jakiś czas mieszając.
2. Teraz biszkopt. Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie, ciągle ubijając dosypujemy cukier z cukrem waniliowym, potem dodajemy po 1 żółtku.
3. Mąkę pszenną, ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia mieszamy w oddzielnej misce i łączymy.
4. Tortownicę smarujemy tłuszczem ( tylko spód ), lub układamy na dnie koło wycięte z papieru do pieczenia. Wylewamy ciasto.
5. Pieczemy biszkopt około 30-40 minut w piekarniku nagrzanym wcześniej do 180 C. Pod koniec tego czasu sprawdzamy patyczkiem czy biszkopt jest suchy, wyłączamy piekarnik i uchylamy drzwiczki.
6. 300 gram masła ucieramy, dodając po łyżce zimnego budyniu. ( masło i budyń muszą mieć taką samą temperaturę, żeby krem się nie zwarzył.
7. Biszkopt przekrajamy na 3 placuszki, każdą warstwę oprócz tej najwyższej smarujemy kremem. Na końcu polewamy torcik masą:) warto wstawić tort na jakiś czas do lodówki.
SMACZNEGO!!